piątek, 15 maja 2015

Spacer po Sighișoarze







Nie mów mi jak bardzo jesteś wykształcony!
Powiedź mi jak dużo podróżowałeś.

(Mahomet)
                                       







Gdy przyjechaliśmy do Sighișoary zbliżał się wieczór... Na tę noc nie mieliśmy zarezerwowanego hotelu... Samochód zostawiliśmy na dolnym parkingu i bez bagaży poszliśmy poszukać noclegu... Mieliśmy ogromne szczęście... Już przy drugim podejściu otrzymaliśmy klucze do pokoju...  Hotelik okazał się mały, ale bardzo przyjemny... Właściciel z Erykiem pojechali po bagaże...  Już od pierwszego wejrzenia oczarowała mnie  Sighișoara, niewielkie miasteczko położone w zachodniej części Transylwanii nad rzeką Wielka Tyrnawa... Jego polska nazwa to Segieszów, niemiecka Schäßburg... Sighișoara (czyt. Sigiszoara) została zbudowana przez Sasów Siedmiogrodzkich w XII wieku na gruzach dawnej twierdzy rzymskiej Castrum Sex... Głód dawał nam się we znaki... Byłam spragniona zupy... Niestety, wszystkie były zabielane śmietaną... Jak zwykle do dania mięsnego podano mamałygę posypaną żółtym serem... Na deser paczki na ciepło (papanaşi), bardzo podobne do naszych oponków, oczywiście z bitą śmietaną, druga opcja z dżemem... Ja zamówiłam bez śmietany...  Do późna w nocy było ciepło i panowała wiosenna atmosfera, dlatego po rynku i kawiarenkach spotykało się wiele ludzi... 








Wybierając się do Rumunii, miałam zgromadzone informacje o tym miejscu... Wiedziałam, że w sposób wzorowany zachowało cechy średniowiecznego grodu... To wszystko wiedziałam... Jednak gdy przekroczyłam Bramę Krawców Sighișoary oniemiałam z zachwytu... Znalazłam się w innym świecie... I co najdziwniejsze, poczułam, że  minuty zwolniły... One zaczęły płynąc innym tempem... Stare Miasto otoczone jest wysokimi murami... Jest niezwykle malowniczo usadowione na wyniosłym wzgórzu... Od pierwszego spojrzenia po prostu oczarowała mnie ta niezwykle malownicza perełka... Być może dlatego, że na każdym kroku czyni wrażenie niemal bajeczne... Nad ranem zaczął padać deszcz... Krople uderzały o szyby... Kiedy  wstałam  rano,  miasto spowijała mgła...








Sighișoara, dzięki niezwykłym walorom historycznym i krajobrazowym została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO... Wcale się temu nie dziwię bo Starówka wzbudza zachwyt i kryje mnóstwo tajemniczych zaułków i malowniczych zakątków... Spacerując wąskimi, brukowanymi uliczkami czułam średniowieczne klimaty... A kolorowe niewielkie domy tworzą baśniową atmosferę... Z każdą godziną do Starego Miasta przybywa turystów...  Nie jest ich jednak zbyt dużo... Mogłam w spokoju rozkoszować się urokiem Sighișoary... Robimy sobie przerwę na kawę i ciasto na  Piata Cetatii (Rynku miasta)...








Na Starym Mieście mogłam zobaczyć kilka bardzo interesujących zabytków;
- Wieżę zegarową z 1556 roku, w wieży jest Muzeum Historyczne,
- Dom Drakuli,
- Schody szkolne z 1662 roku,
- Kościół Dominikański,
- Kościół na Wzgórzu,
- Wieżę (Brama)Krawców,
- Dom pod Jeleniem,
- Wieżę Przewoźników ...












I chociaż Sighișoara nie jest dużym miastem, to niezwykle urokliwym i bogatym w świadectwa historii... Nie jestem zaskoczona, że miasteczko zostało dostrzeżone i budzi niekłamany zachwyt... Takich miejsc jak Sighișoara, gdzie zachowała się struktura urbanistycznego średniowiecznego miasta,  jest już niewiele w Europie...  Należy się spieszyć, by zobaczyć Sighișoarę...  To był  krotki, relaksujący spacer po  Sighișoarze...  Na zwiedzanie Starego Miasta zabiorę Was innym razem, gdyż jego piękno zobowiązuje mnie do tego...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego weekendu...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie...


81 komentarzy:

  1. Cudowne klimaty. Te brukowane uliczki wyglądają tak, jak pewnie trzysta lat temu. Można faktycznie poczuć się jak w średniowieczu. Bardzo ładne zdjęcia. Dzięki Tobie odbyłem piękną podróż.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam faktycznie można poczuć się jak w średniowieczu. Jedynie znaki drogowe nie pasują do tego miejsca.
      Przymykam oczy i już ich nie widzę. Ja też odbyłam bardzo piękną podróż. I nawet nie straszny mi był padający deszcz. Na szczęście nie Sighișoarze.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  2. Lusiu, byłam tu przejazdem do Bułgarii i pamiętam, że zabytki zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Czekam na dokładkę...
    Serdeczności.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutejsze zabytki faktycznie robią wrażenie.
      Same wieże obronne, których pozostało aż 9, zachwycają swym architektonicznym pięknem.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  3. love the cobbled streets! and those colors! wonderful!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I also really like these colorful cottages and cobbled streets.
      Greetings:)*

      Usuń
  4. Hello Lucia!

    Lovely photos! The yellow houses looks so charming.

    Have a nice weekend!

    OdpowiedzUsuń
  5. Narrow little streets and colorful houses are so pretty. Wonderful photos, Lucia!!

    Nice weekend! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sirpa,
      this town looks like a fairy tale.
      It's lovely.
      Greetings:)*

      Usuń
  6. What a charming and colourful town. Lovely shots.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes. This town is charming and very colorful.
      It captivated me.
      Have a nice weekend:)*

      Usuń
  7. Ubóstwiam Rumuniu !!!!
    Prześliczne okolice !

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, that's wonderful ! It is like a walk through history !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes, it is a walk in history in the background.
      Greetings:)*

      Usuń
  9. Sliczne kolorowe miasteczko. Czuć jego fajny klimat. Ciekawa jestem domu Drakuli:)
    Piękny i ciekawy kraj.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu,
      w późniejszym czasie będzie post o zamku i domu Drakuli.
      Rumunia to kraj niezwykły, położony na styku Wschodu i Zachodu.
      Przez wieki napadani przez Turków, Tatarów. Izolowani za murami zamków, kościołów obronnych.
      A później przyszły straszne czasy "geniusza Karpat", Nicolae Ceaușescu, i jego żony Eleny "matki ojczyzny"odpowiedzialnej za śmierć 60 tys. osób. Kobieta kat.
      Na każdym kroku, w każdej rozmowie Rumuni cenią sobie odzyskaną wolność.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  10. Wonderful photos dear Lucia, such a beautiful place with delightful houses and pretty flowers and blossoms.
    Warm greetings and kisses
    Have a happy weekend!
    xoxoxo ♡

    OdpowiedzUsuń
  11. Ilove the flowers coloured buildings beautiful archways and red roofs. Such a lovely place to wander around. Have a wonderful weekend.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A great place for walking and getting to know monuments.
      Greetings.

      Usuń
  12. Me encantaría conocerla. Las fotos están preciosas. Feliz día.

    OdpowiedzUsuń
  13. That's a very beautiful place. I like the blue basket that full of flowers. Thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo podoba mi się kolorystyka domów i kocie łby na uliczkach. Na pewno warto zwiedzić to miasteczko, aby zmienić nasz pogląd na Rumunię.
    Życzę miłej soboty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się podobają te kocie łby na uliczkach. I cieszę się, że Rumuni nie mieli pieniędzy i nie przykryli ich asfaltem jak to uczyniono w wielu miejscach w naszym kraju.
      Warto było poznać Rumunię. Zmieniałam swój pogląd o tym kraju. Oczywiście na plus.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  15. So much colors for a beautiful place !!!
    Have a shinny weekend !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anna, you're right. These colorful houses are lovely.
      Have a nice week.
      Greetings:)*

      Usuń
  16. na początkowych zdjęciach wygląda jak namalowane pastelami- absolutnie piękne. :) mam to miasteczko na swojej liście od zeszłego roku, gdy na zajęciach omawialiśmy Niemców w Rumunii i sporo czasu prowadzący poświęcił właśnie na to miasteczko, bo bardzo mu się spodobało i usiłował nas nim też zarazić. w moim przypadku udało mu się to doskonale, chociaż jeszcze nie miałam okazji tam dotrzeć. ale po obejrzeniu Twoich cudownych zdjęć czuję się już jakbym prawie tam była. :) pięknie dziękuję za takie wrażenia. :))))
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemcy w Rumunii to ciekawy temat. Żyli na tych ziemiach przez 800 lat. Sprowadzeni do obrony granic, okazali się nie tylko sprawnymi wojownikami, ale także doskonałymi rzemieślnikami. Zakładali wsie, w których budowali unikatowe w skali całej Europy warowne kościoły. Te kościoły robią wrażenie. Szkoda, że wiele z nich popadło w całkowitą ruinę. Domy wznosili murowane, kryte dachówką – jak na ziemiach, z których się wywodzili. Pochodzili z zachodnich Niemiec.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  17. Cudowne klimaty, wspaniałe miejsce! Jestem zauroczona!

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne miejsce Lusiu! Wspaniale uchwyciłaś atmosferę tego rumuńskiego miasta! Cudnie! Pozdrowienia, miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sighișoara to wyjątkowe miasteczko, cieszę się, że go poznałam bo uwielbiam takie klimaty:)*

      Usuń
  19. Zachwycające miejsce, takimi uliczkami to można chodzić godzinami. Oglądając kolejne posty z Rumunii dochodzę do wniosku, że warto się tam wybrać bo ma bardzo dużo do zaoferowania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wybrać się do Rumunii bo ma wiele do zaoferowania. W czasie 11 dni można poznać maleńką cząsteczkę tego kraju. Mimo wszystko cieszę się, że tam byłam.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  20. Przepiękny wirtualny spacer.Bardzo go przeżyłem.Bardzo lubię takie klimatyczne wpisy.Pięknie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pewnie już zauważyłeś, ja też bardzo lubię takie miejsca.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  21. Urocze stare miasteczko !! Podobają mi się te kolorowe kamieniczki !!
    Chciałabym zobaczyć dom Drakuli !!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu,
      będzie pomnik, dom Drakuli i jego zamek w Bran w rumuńskich Karpatach.
      Będzie jeszcze jeden post z Rumunii a potem krótka przerwa.
      Podobno relacje jedna po drugiej z tego kraju stają się nudne.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  22. Słyszałam o tym miejscu, pewnie widziałam jakieś zdjęcia. Ale tam jest fantastycznie! I jeszcze dopisała pogoda! jej jak tam pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażenko, przypuszczam, że oglądałaś zdjęcia na blogach.
      Ja też je oglądałam na blogach fotograficznych. Zapisałam nazwę a potem to już wystarczyło zarezerwować hotel i... dojechać.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  23. Miasto wydaje się być idealnym planem filmowym. Widać ten średniowieczny klimat. Jak oglądałam zdjęcia, czułam jakbym przeniosła się do przeszłości. Podoba mi się tam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podróż w średniowiecze w Sighișoarze jest możliwa. Wystarczy turystów ubrać w stroje z epoki i z uliczek usunąć znaki drogowe. Prawdziwa bajka.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  24. Urocze, klimatyczne miasteczko. Brukowane uliczki, schody, niebieski kolor kamieniczek, zieleń, to to co mnie najbardziej zachwyca.
    ozdrawiam Lusiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu
      wiem, że to miasteczko od razu by Ciebie zauroczyło.
      Ty lubisz takie klimaty.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  25. Wciąż nie mogę wyjść z podziwu, ileż pięknych miejsc do odkrycia wciąż czeka, a ilu nie obejrzę. Dzięki za podzielenie się wrażeniami z miejsca, do którego zapewne nigdy nie dotrę, a które warte było pokazania. I też nie dziwię się umieszczeniu go na Liście UNESCO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu,
      wiele jest, które czekają na nasze odkrycie. A tutaj w Rumunii szczególnie.
      Ja też pewnie do nich nie dotrę. Mój notesik z miejscami które chciałabym poznać pęka w szwach.
      Jak dobrze, że dyktator był zajęty wyburzaniem Bukaresztu bo ocalały takie miejsca jak Sighișoara.
      Nie wiadomo co mogłoby mu "strzelić do głowy". Ten człowiek przypuszczam, że był ograniczony umysłowo wyburzył 3/4 Starego Miasta w Bukareszcie.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  26. piękne miejsce Lusiu; zauroczyły mnie te kolorowe kamieniczki... jednak kolor robi swoje...
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie klimatyczne miejsca. Nie przepadam za "molochami".
      Tutaj każdy zakątek zachwyca.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  27. Śliczne są te małe kolorowe domki, wąskie uliczki i zaułki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sighișoara od pierwszego spojrzenia wzbudziła mój zachwyt.
      Jest piękna.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  28. Mam awersję do jednej rzeczy. Do bruku. Nie lubię po nim chodzić. Mam wrażenie, że za chwilę skręcę lub złamię nogę.
    Cała reszta , którą pokazujesz, jest bardzo ciekawa i bardzo malownicza. Wieżę zegarową już gdzieś widziałam i chyba wiem gdzie. Zawsze mnie cieszy jeśli coś się uratowało, że ktoś o to dba. Średniowiecze, to wspaniały rozdział w historii. Poproszę o więcej:)))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się a właściwie to wiem, dlaczego nie lubisz bruku? Ja też nie lubię gdy idę w szpilkach.
      Takich butów nie zabiera się na wycieczki więc problem mamy z głowy.
      Ja też widziałam kilka podobnych wież zegarowych. Na szczęście nie taką z historycznym muzeum w swoim wnętrzu i z tarasem widokowym...
      Oczywiście będzie jeszcze post o Sighișoarze ale w późniejszym czasie. Napiszę jeszcze jeden post a potem będzie chwilowy odpoczynek od Rumunii. Podobno jest już przesyt. szkoda bo to bardzo piękny kraj.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  29. Hello dear, Lucia!
    Thanks for the ride offered, I like Sighisoara!
    The photos are beautiful, you are a great photographer!
    Sunday beautiful, darling!
    Kisses and hugs!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dear ELENA,
      a large exaggeration of the good photographer.
      Sighisoara is a beautiful town.
      It promotes itself.
      Greetings.

      Usuń
  30. Ciekawe miasteczko, które ma duszę...Też nie lubię bruku...i też na wycieczki zaqbieram wygodne obuwie...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo interesujące średniowieczne miasteczko. A co do obuwia? zawsze zabieram wygodne.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  31. Jestem zachwycona... Co za klimat, gratuluję uchwycenia w kadr tego, czego nie da się opisać słowem. Piękne miasto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz.
      A miasteczko faktycznie jest urzekające.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  32. Łucjo, prześliczne jest to miasteczko! Jednak Średniowiecze jest The Best:)) Dziękuję za kolejny fajny spacer:) Dobrego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię średniowiecze i to bardzo. Chociaż prawie cała sztuka tego okresu była podporządkowana religii. Kościoły zbudowane w Sighisoarze wzbudzały w ówczesnych ludziach zachwyt i szacunek dla Boga. Jeszcze dzisiaj możemy podziwiać średniowieczny system obronny złożony z murów, baszt, bram...
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  33. ...kolory, architektura, wąskie romantyczne uliczki, bruk...jestem oczarowana!
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zachwyciła Sighisoara. Jest piękna.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  34. Przepiękne miasteczko:))) I takie kolorowe.. Twoje podróże zachęcają do odwiedzenia tych wspaniałych miejsc:)
    Przesyłam serdeczne pozdrowienia:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nagietku, bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  35. Kolejny piękny serii pełne światła i koloru.

    To miło podróżować przez środków twoje zdjęcia .

    Pocałunki

    OdpowiedzUsuń
  36. Milá Lucja,
    videla som všetky tvoje príspevky z dovolenky v Rumunsku. Nazbierala si množstvo úžasných fotografií a rovnako tak máš aj množstvo krásnych spomienok. V Rumunsku som sa nikdy nezdržala dlhšie, iba som cez túto krajinu niekoľkokrát cestovala ďalej k moru. Aj to je už veľmi dávno. Sú to asi dva roky, čo sme si s mojimi dvomi synmi plánovali niekoľkodňový výlet do Rumunska, práve do tejto oblasti, kde si bola aj ty, no nakoniec sme nikde nešli :-(
    Vybrali ste si na výlet vhodné obdobie, kedy ešte nie sú veľké horúčavy a kedy je krásna aj krajina, lebo na jar všetko nádherne kvitne.
    Pozdravujem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wyjazd wybrałam porę kiedy prawie wszystko rozkwita. Lubię wiosenną zieleń czasem aż nie naturalną, seledynową. W tym czasie w Rumunii prawie wszędzie kwitły magnolie, tulipany.
      Tutejsze cerkwie, góry, krajobrazy... to wdzięczny temat do fotografowania.
      Danielo, marzę bym umiała patrzeć na świat Twoimi oczami i bym potrafiła chociaż w ułamku tak fotografować jak Ty. Bardzo dużo mi jeszcze brakuje.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  37. Witaj
    Zauważyłam, że także korespondujesz z Nagietkiem ze Szkocji. Dzięki Wam obu mogę odbywać wspaniałe podróże.
    Twoja ostatnia wędrówka zachwyca. W takim spokojnym miasteczku mogłabym zamieszkać
    Pozdrawiam majowo, dla mnie żółto-zielono

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Znamy się wirtualnie z Nagietkiem około czterech lat.
      Chciałabyś zamieszkać w Sighisoarze?
      I chociaż w ostatnim czasie wiele mnie w moim kraju denerwuje to nigdy go nie zamienię na inny.
      To my, musimy zmienić nasze postawy.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  38. Hello. Your works is Superb.
    Greetings from Japan. ruma

    OdpowiedzUsuń
  39. To istna bajka.
    Wspaniałe zabytki, wszyscy myślą, że to dziki kraj i wiążą go z żebrzącymi Rumunami na polskich ulicach. Na szczęście tych kobiet coraz mniej u nas. Mam nadzieję, że ich życie się polepszyło.

    OdpowiedzUsuń
  40. Zadziwiające miejsce, zachwycające!

    OdpowiedzUsuń
  41. Aż się nie chce wierzyć, że to Rumunia... Dlaczego ja o tym nie wiedziałam?

    OdpowiedzUsuń
  42. Nikt nie wspomniał o okolicach Sighisoary. Na południe od tego miasteczka wspaniałe malownicze trasy (polecam rower), dzikie lasy, dzika przyroda, kultura Sasów siedmiogrodzkich zachowana w ukrytych w dolinach wsiach. Jeździłem wcześniej sporo po południowo-wschodniej Polsce, Słowacji i Węgrzech, ale takich wrażeń jak stamtąd nigdy nie zdarzyło mi się wcześniej doświadczyć. Czarodziejska kraina.
    Bardzo dobry czas na wyprawę tam to wrzesień.


    Pozdrawiam
    Kyniek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysztofie
      dziękuję za odwiedziny i bardzo interesujące informacje o okolicach Sighisoary. Byłam u Ciebie, oglądałam zdjęcia. Jestem zachwycona!!!!!!!!!! Piękne. Zazdroszczę Ci takiego luzu w podróżowaniu. Jeżeli masz kilka dni na zwiedzanie to wybierasz to gdzie najłatwiej i najszybciej możesz dojechać. Ja też jestem oczarowana Rumunią. Jedno co mogę powiedzieć to to: należy się bardzo spieszyć by poznawać jeszcze dziewiczy kraj. Rumunia szybko się zmienia. Chce nadrobić jak najszybciej zaległości z czasów komunistycznych.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  43. U Ciebie to normalne, że zapowiadasz kolejny post i brak realizacji!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..