Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia...
Jakże smutne byłoby nasze życie gdybyśmy nie pomagali innym. Warto nieść bezinteresowną pomoc tym, którzy tego bardzo potrzebują.
Teraz na naszą pomoc czeka maleńka, radosna dziewczynka o imieniu Karolinka.
Zachorowała na Neuroblastome, nowotwór wieku dziecięcego. To bardzo rzadka i ciężka choroba.
Karolinkę można uratować...
Koszt leczenia za granicą to 120 000 Euro.
Dla rodziców, kwota astronomiczna.
Mama Karolinki założyła bloga TUTAJ możecie uzyskać więcej informacji...
Bardzo proszę, pomóżmy tej maleńkiej Istotce, ona dopiero zaczyna życie...
Karolina rodzice, życzę Ci dużo zachęty do utrzymania walki, i że pieniądze mogą być osiągnięte szybko.
OdpowiedzUsuńpocałunek.
Też mam taką nadzieję.
UsuńWierzę, że Rodzice otrzymają potrzebne pieniądze na ratowanie swojego ukochanego dziecka.
Życzę rodzicom Karolinki by ich córeczka wyzdrowiała.
OdpowiedzUsuńJa również.
UsuńPozdrawiam
Mój Boże , taka malutka i taka mocno chora...
OdpowiedzUsuńDlczego ten los taki niesprawiedliwy...
Tak trudno znaleźć lekarstwo na tę straszną chorobę.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRodzicom życzę...
Wiary i siły!
Pozdrawiam!
Wiary, siły i...pieniędzy.
UsuńPozdrawiam
Chore dziecko, którym Rodzice chcą za wszelką cenę pomóc i oby im się udało, z całego serca tego życzę żeby wygrało z chorobą, a nie przegrało jak Leontien, której słaliśmy kwiaty i liście. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, to bardzo trudna walka. Trzeba wierzyć. Wiara czyni cuda.
UsuńTak, czytałam u Tex. Leontien przegrała.
Pozdrawiam
Wow!
OdpowiedzUsuńMario, to bardzo poważna choroba.
UsuńPozdrawiam
God Bless Karolina, sweet sweet baby girl.
OdpowiedzUsuńBig hugs, dear friend.
Carolina, is a beautiful, little girl.
UsuńHe is very sick.
Serce się kraja.
OdpowiedzUsuńAniu, serce mocno krwawi.
UsuńPozdrawiam
Ciężka sprawa. Trudno jest pokonać nowotwór.Znajomej dziecko żegna się ze światem. Nie ma ratunku. Oby tej małej się udało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ewo,dokąd żyjemy, to musimy wierzyć.
UsuńPozdrawiam
Smutne gdy dzieci chorują :(((((((((((((((((((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńDariu, tragiczne. To maleńkie kruszyny, które przyszły na świat, który wielu zgotował straszną chorobę...
UsuńPozdrawiam
"Warto nieść bezinteresowną pomoc tym, którzy tego bardzo potrzebują".
OdpowiedzUsuńTo Twoje słowa Łucjo i chyba nic więcej nie trzeba mówić.
Nadzieja umiera ostatnia, przed nią jest wiara,nie tylko w Boga, ale i w dobrych ludzi.
A wierzę w dobroć ludzi...
UsuńPozdrawiam
Droga Łucjo,czuję się już znacznie lepiej,ale jeszcze nie zupełnie dobrze.Najważniejsze,że powoli,ale wszystko się cofa.Dziękuję za troskę i serce.
OdpowiedzUsuńSpisałam nr.KRS i postaram się przekazać znajomym z prośbą o 1%.A Karolince,życzę dużo siły w pokonaniu choroby i wielu dużych ludzkich serc.
Pozdrawiam serdecznie.
Droga Ewo, cieszę się, że choroba odchodzi.
UsuńWspółczuję, że trwa to zbyt długo.
Ewo, bardzo dziękuję. Musimy to robić...
Dobroć zawsze powraca.
Pozdrawiam
Przykro robi się, kiedy tak maleńkie dzieciaczki tak ciężko chorują.
OdpowiedzUsuńTrzeba pomagać.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
To takie przykre i takie smutne...
UsuńPozdrawiam
To wielki smutek kiedy choroba dotyka takie maleństwa, ale trudno pogodzić się z myślą, że w obcym kraju jest ratunek tylko nie u nas. Dlaczego???
OdpowiedzUsuńPytanie dlaczego, zadaję sobie dziesiątki razy.
UsuńW kraju marnowane jest tyle pieniędzy..Dlaczego ciągle brakuje na ratowanie naszego zdrowia?
Pozdrawiam
Wprost serce pęka, że tak słodkie maleństwo musi tyle wycierpieć!
OdpowiedzUsuńPrzykre jest to, że zdrowie i życie dziecka, uzależnione jest od pieniędzy!
Ściskam i pozdrawiam
Cały świat bije na alarm, że ta groźna choroba będzie zbierać większe żniwo...Czy ktoś się w końcu opamięta i przeznaczy większe środki pieniężne na profilaktykę?
UsuńPozdrawiam
Serce boli jak się czyta ......takich dzieci jest dotkniętych chorobami bardzo dużo ale najmniejsza pomoc zawsze daje nadzieję na poprawę......pozdrawiam Łucjo.
OdpowiedzUsuńMario, jesteśmy ludźmi, musimy pomagać...
UsuńPozdrawiam
Choć od 7 lat zmagamy się z chorobą Gabrysia, zawsze kiedy czytam o chorobie, tak strasznej chorobie takiego maleństwa serce placze... nigdy nie pojmę dlaczego...
OdpowiedzUsuńLusia masz wielkie i wspaniałe serce :)
uściski i dużo zdrówka życzę - czytałam że się przeziębiłaś (a kysz zarazki)
Justyna
Justynko, serce płacze widząc takie maleństwo...
UsuńPozdrawiam
OdpowiedzUsuń█║█ ██║█ ░░█▀█ █▀█ █▀█ █▀█ █▀█ █▀ █▀ █ █▀█
█║█ █║██ ░░█▀█ █▀▄ █▀▄ █▀▄ █▀█ █║ █║ █ █║█
▀▀▀ ▀║║▀ ░░▀║▀ ▀▀▀ ▀▀▀ ▀║▀ ▀║▀ ▀▀ ▀▀ ▀ ▀▀▀
█▀█ █▀ █▀█░░ █▀█▀█ █▀▀▀▀░▄▀▀▄▀▀▄
█▀▀ █▀ █▀▄░░║║ █║║ █▀▀▀░░▀▄───▄▀
▀── ▀▀ ▀─▀░░║║ ▀║║ ▀▀▀▀▀░░░▀▄▀
_█████____████
___████__████_███
__███____████__███
__███_███___██__██
__███__███████___███
___███_████████_████
███_██_███████__████
_███_____████__████
__██████_____█████
___███████__█████
______████ _██
______________██
_______________█
_████_________█
__█████_______█
___████________█
____█████______█
_________█______█
_____███_█_█__█
____█████__█_█
___██████___█_____█████
____████____█___███_█████
_____██____█__██____██████
______█___█_██_______████
_________███__________██
_________██____________█
_________█
________█
________█
_______█
______█
_____█
oh cool,je peux maintenant traduire le polonais automatiquement,donc j'ai compris quelques mots...ben je suis comme ce petiot qui découvre et va apprendre aussi à marcher et parler
OdpowiedzUsuńW tym roku już po raz trzeci nasza darowizna pójdzie na leczenie maluszka ze Świnoujścia, bo dzięki takim drobnym datkom chłopczyk ma się coraz lepiej.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Anno,to bardzo cieszy, gdy widzi się efekty.
UsuńPozdrawiam
Widzę,że troszczysz się w wszystkich, o to chore maleństwo również. Dziękuję Ci za słowa za niepokój o mnie.Trochę chorowałem ale już ganiam po świecie. Nawet kurs dla seniorów zaliczyłem. Pozdrawim serdecznie
OdpowiedzUsuńDobrze, że masz się lepiej.
UsuńWpadnę, dopytam się o kurs...
Pozdrawiam
Espero, que pueda superar, la penosa enfermedad.
OdpowiedzUsuńBesos
Mam nadzieję, że może przezwyciężyć bolesną chorobę.
Buziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
To największe pragnienie.
UsuńPozdrawiam
Dobrze że są tacy ludzie jak Ty którzy troszczą się o innych:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPotrzebujących jest tak wiele, ale nas którzy mogliby pomóc jest dużo, dużo więcej. Każdy najmniejszy datek zbilansowany z innymi rośnie w ogromną siłę...
OdpowiedzUsuńPomagajmy!!!
Łucjo, to wspaniały gest, jesteśmy z Ciebie dumni :)
OdpowiedzUsuńI modlimy sie za Karolinke :)
Łucjo, dziekuje że poruszyłąś tą sprawę :)
OdpowiedzUsuńI jak Załoga Lemkowyny - jestem z Ciebie dumny moja droga :)
Oby to pomogło Karolinie :)