środa, 3 października 2012

Grzybobranie...





Na grzyby - w aromatów pełen las
Na grzyby - przed wyjazdem, słuchaj, sprawdźmy gaz
Weźmy czegoś parę kropel
A na drzwiach wywieśmy o tem
Że ruszyliśmy w sobotę
bo powzięliśmy ochotę
Na grzyby - tu borowik a tam dzik...     
(Kabaret Starszych Panów)





Grzyby, to obecnie najważniejszy temat na wielu blogach... Oboje z Erykiem uwielbiamy grzybobranie, bo jest to fantastyczny relaks...  Jesteśmy miłośnikami pachnących, aromatycznych leśnych grzybów... W sobotę już o świcie, wyruszyliśmy do lasu... Gdy dotarliśmy, było jeszcze szarawo... Drzewa  były z lekka otulone  mgiełką... Poczekaliśmy chwilę i z koszami ruszyliśmy w wysoki, gęstawy las... Słońce zaczęło przeświecać między drzewami...  Ptaki powoli budziły się ze snu... Najpierw cichutko  a potem coraz głośniej śpiewały swoje relaksacyjne pieśni...  Las stawał się coraz radośniejszy i malowniczy... Czas biegł nieubłaganie a w naszych koszach nie było ani jednego grzybka... Cieszyliśmy się jak małe dzieci, kiedy zobaczyliśmy muchomorka, był maleńki, czerwony, kropkowany... To jedyny, spotkany grzyb w tym lesie...  Mimo wszystko, to był świetny sobotni  relaks na łonie natury... Najwyższa pora by wracać już do domu... Żegnamy las pachnący żywicą i świeżym powietrzem... Jeszcze tylko ostatnie spojrzenie i...w drogę.





Po powrocie do domu, czułam lekki niedosyt... Ani jednego grzybka nie przywieźliśmy... Jadąc do lasu, jednak mieliśmy małe marzenia... Było mi jakoś dziwnie, może troszeczkę przykro... Wyszłam do warzywnika po jarzyny, spojrzałam na wysokiego świerka i złocące się brzozy... Miałam wrażenie, że przywołują mnie do siebie... Otworzyłam bramkę i już znalazłam się w moim "Małym Lasku"... Pod pierwszymi sosnami uśmiechały się do mnie maślaki, idąc dalej zbierałam bure kozaki... I wtedy, chciałam  zawołać: " Nie szukajcie daleko tego, co macie tak blisko..."  





83 komentarze:

  1. Tolle Impressionen aus herbstlichem Wald. Und die Pilze schauen lecker aus, obwohl ich nur weiß, dass man den Fliegenpilz nicht unbedingt essen sollte, doch er ist die Krönung der Pilze für mich...

    Lieben Gruß und Sonne im Herzen
    CL

    OdpowiedzUsuń
  2. Do lasu chodź na wspaniałe spacery, tylko że tak wcześnie trzeba wstawać :(. Do swojego lasku chodź na grzyby. Zdjęcia z grzybobrania są świetne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo, pragnienie zbierania grzybów jest ogromne.
      Gdy widzisz na blogach te ilości...to nie patrzy się na bardzo wczesną porę. Już człowieka ciągnie do lasu...
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Achhhh, Lucjo, jaki piękny jesienny las, te grzyby we wrzosach i muchomorek jak malowany! :-):-) nie mogę się napatrzec! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, z każdym dniem las pięknieje.
      Powoli coraz więcej drzew się złoci.
      Taką jesień bardzo lubię...
      Oj zaczynam marzyć!
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Łucjo, te grzybki wyglądają jak malowane.

    OdpowiedzUsuń
  5. Great photos from the forest. Fall is so beautiful with their brilliant colors.

    OdpowiedzUsuń
  6. Urządziłaś raj dla duszy i oczów. Waszą wyprawę opisałaś barwnie. Ciekawa byłam czy są u Was grzybki. Byliśmy wczoraj w lesie i ani jednego nie znalazłam. Do tej pory u nas grzybów nie było wcale. Przemiła koleżanka z bloga poratowała mnie suszonymi prawdziwkami z tegorocznych zbiorów. Zdjęcia przepiękne, a grzybki smakowite. Już widzę je na patelki, uduszone na masełku. Miłego popołudnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leo, ja w tej chwili nie marzę o prawdziwkach.
      Cieszę się tym co mam. Codziennie zbieram po kilka, kilkanaście.
      Za chwilkę idę. Dzisiaj padało w nocy i rano. Mam nadzieję, że będzie duży wysyp.
      To bardzo miły gest. Otrzymać od kogoś taki prezent, to wielka radość. A gdy jest jeszcze ofiarowany ze szczerego serca, to radość tym większa.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Nie mogę się przyzwyczaić do imienia Leo. Zrezygnuj , proszę, z używania. Mówią na mnie Lotka i do tego jestem przyzwyczajona. Podziwiam Waszą już brązową i kolorową jesień. U nas jest zielono, tylko kasztany brązowieją. Całuski na dobry dzień.

      Usuń
  7. Śliczne zdjęcia, las jaki by nie był, zawsze mnie przyciąga. A ten, na Twoich zdjęciach, Łucjo, jest piękny, wita nas cudnymi kolorami... i te grzyby! :))
    Miłego popołudnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akwamaryno, bardzo dziękuję za miłe słowa.
      Ja również lubię las, zawsze mnie przyciągał i znajdowałam w nim przyjemność o każdej porze roku.
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Very nice colored pictures....i like these autumn shots.

    Greetings, Joop

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj - napisałam coś chyba ciekawego u siebie o księżycu, Muszę tu się rozbeczeć, bo ja miałam jakieś 7 km od domu cudny las pełen grzybów i teraz budują obwodnicę łódzką, która przecięła mi drogę do lasu i nie mogę do niego dojechać - podobno trzeba jeździć teraz objazdem 30 km to ja mam to w nosie, buuuuuu....Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nie rycz mała nie rycz"...
      Jak chwyci Cię tęsknota za lasem, to pokonasz te 30 km.
      Pojedziesz, nie zastanawiając się wiele.
      Ja też miałam do lasu 35 km... i ani pół grzybka.
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. :), my tez w sobotę byłyśmy z wynikiem całkiem niezłym i 3 kleszczami (wszystkie na mnie )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jo, w tym wszystkim najgorsze są kleszcze.
      Zawsze po przyjściu z lasu należy dobrze oglądnąć cialo.
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Uwielbiam chodzić na grzyby :) bardzo mnie to odpręża! Widzę, że zbiory super! Zdjęcia zresztą też! pozdrowienia zostawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam chodzenie po lesie.Nawet wtedy jak brzybów brak.
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Łucjo, piękna prezentacja, bardzo lubię las i zbieranie grzybów. Wysyp jest w tym roku spory, więc pewnie jeszcze zupka lub jakiś sos się przytrafi :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyszku, przypuszczam, że 80 % Polaków uwielbia grzybobranie.
      Wszystko pyszne; pierogi, sosik, zupa grzybowa, uszka z grzybami...
      Och, dużo tego...
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. A u nas susza i grzybów brak, do lasu też nie ma kiedy iść :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet w sobotę czy niedzielę.
      Ja w takie dni mogę pojechać do lasu.
      Pozdrawiam

      Usuń
  14. Grzyby uwielbiam jeść, zbierać niekoniecznie, bo nie znam się na grzybach i jest we mnie obawa przed zatruciem. Nawet do kupnych grzybów podchodzę z dużą dozą niepewności i obaw,tak to jest, jak człowiek jest mieszczuchem :( Czekam na zdjęcie aromatycznej pachnącej lasem grzybowej. I jakoś rozpyl wtedy aromat, albo lepiej nie, bo jeszcze rzucę się na ekran :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, to jednak coś niewielkiego nas dzieli.
      Uwielbiam zbierać a jeść...mmmiam. Grzybki są pyszne.
      Zupa grzybowa z uszkami, cudowność podniebienia.
      Ten smak, aromat wg nas niema nic lepszego.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  15. i do not like to eat mushrooms, but your photos are very pretty!

    OdpowiedzUsuń
  16. Your images are stunning, each and every one! I really like the fancy fungi, they are beautiful!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale zbiór! I las piękny już o tej porze, tylko pozazdrościć takiej wycieczki :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbiór grzybków to z mojego lasku.
      A ten wysoki, gęsty faktycznie piękny.
      Pozdrawiam

      Usuń
  18. I had no idea there was such a thing as a red mushroom - I love it. It must be the one they put in so many fairytales because it looks so magical :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rosemary!
      Toadstools are poisonous.
      This only found in the forest.

      Usuń
  19. "Bo szczęścia nie szukaj daleko,
    za siódmą gdzieś górą i rzeką.
    Odnajdziesz je tu.... "
    O grzybach jest ta piosenka;)
    Las piękny jak to las. Nie da się go nie lubić.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Lasu nie można nie lubić.
      Po prostu jest piękny.
      Pozdrawiam

      Usuń
  20. hallo Lucja Maria-)))
    wow....ihr sammelt auch Pilze!!!Wir auch,ich bin 5 kilometer gelaufen und habe ein ganz grossen Kasten gesammelt..
    Eure Wälder sind so schön....ich bin richtig in deine fotos spazieren gegangen!!!
    Wunderbar!!!
    kussi
    Christa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Christa!
      Ich begrüße Sie sehr herzlich.
      Ich habe ein großes Problem mit dem Lesen Ihres Blogs.
      Ich habe auch ein Problem mit dem Hinzufügen von Kommentaren.
      Lucja

      Usuń
  21. Ależ piękne zdjęcia, takie prawdziwie pachnące lasem i grzybami :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowne zdjęcia. Kocham las o tej porze roku. Dziękuję Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kocham las. O każdej porze roku.
      Cieszy mnie w nim przebywanie.
      Pozdrawiam

      Usuń
  23. Witaj ale tu u Ciebie pięknie , sliczne zdjecia las i te kolory , grzybki....ja bardzo lubię zbierać grzyby ale jeśc juz nie :)Pozdrawiam i zyczę miluśkiego wieczorku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marciu, są ludzie którzy lubią zupę pomidorową a nie lubią pomidorów.
      Wędkarze łowią ryby ale często ich nie jedzą. Podobnie jest z Tobą.
      Pozdrawiam

      Usuń
  24. Brak grzybków w lesie? To tak jak u mnie. Las jest ale grzybów brak nawet takich muchomorków. Myślę, że to przez suszę, bo prawdziwego deszczu dawno u nas nie było.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są w Polsce regiony gdzie grzybów jest bardzo dużo.
      Tam gdzie ja pojechałam, zero grzybka.
      Teraz wystarczy mi to co w moim lasku wyrośnie.
      Pozdrawiam

      Usuń
  25. ... a u nas w tym roku kiepsko obrodziły :(
    Na szczęście mam spore zapasy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, to u Was też niema.
      U mnie od trzech lat brakuje w lasach grzybów.
      Każdego roku na szczęście mam ze swojego lasku.
      Pozdrawiam

      Usuń
  26. Distingue entre hongos venenosos y comestibles?

    Besos

    http://ventanadefoto.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam w lesie i nie znalazłam nawet jednego muchomora, masakra jakaś! :(

      Usuń
    2. Iwonko, są regiony gdzie grzybów w bród, a w innych zero.
      Pozdrawiam

      Usuń
  27. Hi Maria thanks for visiting my blog..I have been to your blog and loved it very much..it is colorful and full of life..I am following you now..your blog is very very beautiful..

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam grzybobranie i wędrówki po lesie - wspaniały relaks:))) Piękne zdjęcia i grzybki znalezione tak blisko:)))) Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, ja też lubię wędrówki po lesie, a gdy jeszcze gdy są grzyby to jestem cała happy.
      Pozdrawiam

      Usuń
  29. Grzybów w tym sezonie jest mało, przede wszystkim na południu, gdzie było za sucho. Ale zdarzają się i wtedy radość jest ogromna!
    Zdjęcia przepiękne!
    Grzybki też są, a zapach lasu jest wyjątkowy.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Jolu, grzyby w pewnych regionach występują w innych nie.
    Tak to jest już w przyrodzie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Uauuuuu! hello! mushrooms in a forest fairy. Incredible beauty, dear friend.
    Biiiig hug.

    OdpowiedzUsuń
  32. Lucia, que bello es el bosque, y las setas me encanta ir a buscarlas. Besitos.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zbierać nie potrafię i nie mam pojęcia które są jadalne . Najbardziej podobają mi się muchomory , więc na pewno szybko byłby pełen kosz . A na poważnie to uznaję tylko pieczarki kupione w sklepie . Co prawda jadłam niedawno prawdziwki i ... niebo w gębie . Aromatyczna .
    ps. uwielbiam Twoją sowę . Świetna skrzydlata przyjaciółka . Mobilizuje mnie do pisania .

    OdpowiedzUsuń
  34. What fun you must have had looking for wild mushrooms. The weather is perfect at this time of year to go for a walk in the forest. I also took a look at your last post. I would have been frightened by some of those dinosaurs. They look very life-like!

    OdpowiedzUsuń
  35. Fantastyczne zdjęcia, wspaniałe dary natury, kocham las i leśne klimaty. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. tu me donnes l'envie d'aller à la cueillette des champignons et d'en faire ensuite des bocaux

    OdpowiedzUsuń
  37. Las widzę z okna - podziwiam jego piękne zmieniające się kolory ale tak cudnie pokazać to nie potrafię :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie mogłam opouścić takiej prezentacji zajrzałam i już mi lepiej czuję się jak bym była w lesie na grzybach serdecznie pozdrawiam do zobaczenia na wysypie grzybów

    OdpowiedzUsuń
  39. What wonderful autumn colours!

    OdpowiedzUsuń
  40. Summer and autumn at the same time on the top picture... It's too early for now to find the red mushroom here.... You got a lot of nice edible ones...

    OdpowiedzUsuń
  41. Las jest wdzięcznym tematem do fotografowania i pisania. Mój mąż przed chwilą wrócił z lasu i przywiózł dość dużo grzybów.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  42. Witaj
    I cóż, że wszyscy mają grzybów bez liku, jak ja nie mam w tym roku nawet suszonych na Wigilię :( tam gdzie byłam w wakacje i jestem teraz, po prostu ich brak !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. ...u mnie posucha grzybowa, nie tyle w lesie co w domu, brak czasu nie pozwala mi pojechać...i boję się, że bez grzybów na Dzień Wigilii zostanę...:(
    Kreślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  44. Ach te grzybki pachnące, ten las zaczarowany...
    Z przyjemnością powracam, żeby raz jeszcze zachłysnąć się leśnym powietrzem.
    Ja myślałam, że może Ty będziesz wiedziała jak te kwiatki się nazywają.
    To są kwiatki z basenu Morza Śródziemnego. Kiedyś siostra cioteczna przywiozła je z Włoch. Tam podobno rosną całymi dywanami. Miałam te kwiatki kilka lat i.... ulitowałam się nad inną kuzynką i wzięłam kotka (czytaj: rozum mi odebrało)! Niestety, kotka uwielbiam, kwiatków nie mam, bo ich kotek nie ukochał:(((
    Teraz kwiatków nie mam, ale kotek jest i ma się całkiem dobrze:)
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  45. Good work makes a difference.
    photos are special. It is a
    pleasure to visit this blog.

    OdpowiedzUsuń
  46. I have enjoyed your hunt through the forest for mushrooms Lucja... your pictures are all very nice... that pretty red mushroom one with the white flecks on top is called "Amanita muscaria"... i understand that it is poisonous... your forest is very much like the one where i live... we have a lot of golden leaves now.
    Greetings from Canada !
    ....peter/piotr:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Witaj Łucjo! Piękne Twoje grzybobranie. Ta takie kieeeeeedyś chodziłam. Łucjo dzięki Tobie przypomniałam sobie moje ulubione brzózki, w które chodziło się na grzyby.Pozdrawiam Cię Łucjo bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  48. I love the smell of mushrooms cooking and the taste too!
    Your photos are beautiful. Your forests are different from the forests in the area where I live. Here there are mostly tall native Eucalypts (Gum trees) with just a few deciduous trees, introduced since European settlement. I love the changing colours of your forest:)
    Thank you for your comments:)
    Betty ox

    OdpowiedzUsuń
  49. WCZORAJ ZNOWU NIE MOGŁAM OTWORZYĆ TEJ STRONY ALE DZISIAJ - JEST
    ---------------
    Lusiu - cudowne, piękne, fantastczne, wspaniałe
    o jak ja kocham las i grzyby ...
    wspaniałe jest też to, że razem o grzybach pisałyśmy, nie wiedząc o tym ...
    coś jednak jest na rzeczy, że czasem myśli chadzają podobnymi ścieżkami ...
    tym razem ścieżki leśne
    porobiłam trochę jesiennych zdjęć ale nie są tak piękne jak Twoje
    pozdrawiam czarodziejkę obiektywu i mistrzynię słowa

    OdpowiedzUsuń
  50. kocham grzyby zbierać i jeść super u nas coś nie ma grzybów pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  51. Kocham taki las. Zrobiłam sporo zdjęć bo grzybów nie było ale karta padła, popatrzę na Twoje zdjęcia co mi zostało. Tamtego czasu nie odtworzę, co gorsze na karcie były zdjęcia z Florencji...

    OdpowiedzUsuń
  52. Grzyby w tym roku wysypały się późno. Dopiero w październiku. Jest ich dużo. Wielu zbiera je na zarobek. Kilogram prawdziwków w skupie kosztuje już 40 zł. Ja nie muszę tego robić. Nazbierałem dostateczną ilość dla siebie i rodziny. Teraz jeżdżę popatrzeć jak ładnie wyglądają one w lesie.Nawet zdjęć im nie robię. Czasami oddaję koszyk osobom , które już nie mogą chodzić samodzielnie do lasu. Do Borów wracają rydze .Rosną na trawiastych drogach leśnych. Są zdrowe i dorodne.POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..