piątek, 29 czerwca 2012

Moja nieobecnośc na blogu...



Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, 
nic mu nie pomoże, jeśli nie ma przyjaciela,
któremu mógłby o tym powiedzieć... 
Goethe



Często zdarza się, że  przedmioty są bardzo złośliwe i płatają figle...
Tak było w moim przypadku i stąd moja chwilowa nieobecność... Otóż w środę, kiedy próbowałam odwiedzić ulubione przeze mnie blogi, komputer odmówił posłuszeństwa... Dopiero zakup nowego rozwiązał mój problem...

Okazało się, że nowy komputer działa w systemie operacyjnym Windows 7.
Należało zainstalować wszystkie programy, wgrać zdjęcia... To zajęło mi trochę czasu... Cieszę się, że mam w tej chwili dostęp do ulubionych blogów... Jestem zadowolona, że mogę Was odwiedzać  i czytać jak zwykle bardzo interesujące posty...
 Przyznaję, że bardzo za Wami tęskniłam !!!!


44 komentarze:

  1. glad you got the computer issues resolved! these are beautiful roses!

    OdpowiedzUsuń
  2. My wszyscy też za Tobą Łucjo bardzo tęsknimy. No cóż rzeczy martwe mają to do siebie, że płatają figle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moniko, jak na jeden miesiąc to trochę za dużo.
    Na początku czerwca byliśmy zmuszeni kupić nowy telewizor, a teraz komputer.
    Trochę narzekam, ale ze względu na nowy system, który jest mi nieznany.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Łucjo- doskonale cię rozumiem, miałam tak około roku temu, wciąż mi się psuł sprzęt. A co do narzekania- frustracja i zmęczenie pracą dały mi się mocno w kość i zrobiłam się nieco marudna. Ale ponieważ najcięższy okres za nami może być tylko lepiej, czego i tobie życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, bardzo dziękuję.
      Powiem Ci bardzo szczerze, że w mojej naturze troszkę brakuje...narzekania.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Witaj z powrotem Łucjo:) To blogowanie uzależnia, ale to lepsze niż telewizja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, to nie uzależnienie...
      To ogromna tęsknota za Wami !!!
      Chociaż się nie znamy osobiście, to więcej ze sobą rozmawiamy niż w rodzinach...
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Mój komputer nareszcie działa bez problemów, najwyżej czasami przez pomyłkę zainstaluję jakiś głupi program i wtedy mam niewielki problem, ale od czego mam syna, który zna się prawie na wszystkim.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, mój też doskonale działał. Nagle "ciach, prach", i z nikim się nie połączysz do nikogo nie wpadniesz na pogaduchy.
      Koszmar !!
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. I'm sorry you had computer problems, but I'm very glad that you are back online. Your roses are beautiful. I hope you have a wonderful weekend.

    OdpowiedzUsuń
  8. złośliwość rzeczy martwych :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Windows 7 jest świetny, będziesz zadowolona,
    tylko trzeba troszkę czasu ,żeby się przyzwyczaić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, właśnie o to chodzi...
      Muszę się przyzwyczaić !!1
      Dziękuję i serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  10. Ja też mam Windows'a 7.
    Jestem bardzo zadowolona.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, bardzo dziękuję, mam nadzieję, że się przyzwyczaję.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  11. Hey Lucja-Maria. I am pleased you have a new computer. Your photo's of the flowers are great.
    have a nice weekend.

    OdpowiedzUsuń
  12. Róże, bajka:))) Co ja mam Ci napisać więcej. Popatrzę sobie:)
    Pozdrówka:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ewuś, dla mnie najważniejsze, że jesteś !!!
    Kilka dni temu to właśnie Ty miałaś problemy, wprawdzie innego typu, bo telefoniczne, ale tez problem kontaktu ze światem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Wracasz pięknymi różami, to chyba Chopin i Nostalgia, róża to królowa kwiatów, piękna, uwielbiana, a jednak potrafi czasem zranić.
    Jak to dobrze, że są komputery i internet, możemy się kontaktować wirtualnie z ludżmi, z drugiej strony to staje się nałogiem, ale lepszy taki niż jakiś inny.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu, masz rację.
      Jestem oszołomiona ogromem odmian róż.
      Są takie piękne. szkoda, że nasze ogrody nie są gumowe.
      Mnie jest żal wyrzucić jakąś roślinkę. Chyba, że jest zarażona.
      To wtedy wyrywam i spalam.To inna sprawa.
      Pozdrawiam

      Usuń
  15. Piękne zdjęcia kwiatów. Miłego surfowania!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zastanawiałam się gdzie jesteś i przyszło mi do głowy, że może już na wakacjach, a to komputer był winowajcą. Jest już nowy i Ty z nami i z piękna różą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo, do mojego kolejnego wyjazdu, jeszcze trochę brakuje.
      To będzie od 14 lipca.
      Przypuszczam, że wiesz jak miło powraca się do Swoich.
      Przyznaję, że bardzo za wami tęskniłam.
      Pozdrawiam

      Usuń
  17. I like your roses very much Lucia-Maria... and i am glad that you got your computer working again... thank you for finding my blog and leaving a comment today....peter:)

    OdpowiedzUsuń
  18. u mnie też coś ostatnio szwankuje ale przyczyna leży w antywirusie i innym programie antywirusowym ...
    piękne kwiaty zwłaszcza ostatnia różyczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanno, tak to jest z przedmiotami...
      Podobno, dawno, dawno temu, to nie jest bajka, przedmioty służyły ludziom przez wiele lat.
      Teraz muszą być rynki zbytu, więc ich żywotnośc jest taka jaka jest.
      Pozdrawiam

      Usuń
  19. Cieszę się, że wszystko wróciło do normy :) Zdjęcia prześliczne! :) My też za Tobą tęskniliśmy :) Dobrze, że jesteś z Nami! :)


    www.kasia91.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, jak dobrze, że tutaj mnie znalazłaś.
      Milo mi i bardzo dziękuję.
      Pozdrawiam

      Usuń
  20. Łucjo Kochana!
    Mnie też mniej, bo praca, bo koniec roku, bo trzeba Gady na wakacje poszykować :)
    Bo przeprowadzka też i pakowanie, więc jak nie napiszę, to wiedz i tak, że zaglądam, a już myślami to jestem zawsze bardzo blisko Ciebie ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maryś, ja wiem, że Ty zawsze o mnie pamiętasz. Ale jestem zarozumiała ?
      Nie, ja po prostu doskonale Ciebie znam. Ja też jestem u Ciebie codziennie. Wpadam wypijam herbatkę i pędzę do domku.
      Muszę poczytać komentarze i twoje cudowne odpowiedzi. Przez te kilka dni myślałam, że się rozchoruję.
      Nie oszukujmy się. Tęskniłam.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. To tak jak JA :)))
      Też czytam odpowiedzi! :)))
      Też tęsknię, wracam...

      Usuń
    3. Hmm, to znaczy, że nasze myśli łączą się razem telepatycznie.
      Ślę Ci moc całusów !
      Pozdrawiam

      Usuń
  21. Róże cudne, jak wiesz uwielbiam je. Chętnie dodałabym Ci słowika do nich. Gdy ktoś znika z bloga, zastanawiamy się co się stało. Jednak przyjaźnie nawet wirtualne nie są tak zupełnie bez znaczenia, więc cieszę się, że jesteś. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lotuś,
      teraz zrozumiałam, jak ważne są przyjaźnie nawet te wirtualne.
      Kilka dni nieobecności a już tęsknimy, zastanawiamy się co dzieje się z tą osobą.
      Przyznaję, że jest to bardzo miłe.
      Pozdrawiam

      Usuń
  22. I mnie bardzo Ciebie Lusiu brakowało, wystraszyłam się nie na żarty, wpadałam tu co jakiś czas a tu - nic i nic.
    Bogu dzięki to tylko złośliwość przedmiotów. Też miałam trochę problemów bo zalogowałam się na Google, żeby BYĆ W GRUPIE OBSERWUJĄTEJ TEN tWÓJ BLOG, NO I OCZYWIŚCIE COŚ POKIĆKAŁAM, NAJPIERW NIE MOGŁAM SIĘ WPISAĆ, SIEDZIAŁA CHYBA 2 GODZINY I MAJSTROWAŁAM - NO I JESTEM (caps) ale trochę kiepsko, bo nie mogę swojego bloga wprowadzić bo mam go na WP, TAK ŻE BĘDĘ KOMENTOWAŁA JAK DAWNIEJ
    -----------------
    Róże przepiękne a ta czerwona z białym bardzo niezwykła - taka patriotyczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu, przeczuwałam, że będziesz się denerwować.
      Sądziłam, że napisałaś emalia, niestety nie miałam możliwości aby Cię powiadomić.
      Oczywiście, że zauważyłam, że jesteś w obserwatorach.
      Żałowałam, że nie zakwitała na początek Euro, zakwitała na koniec.
      Pozdrawiam

      Usuń
  23. Cudowne róże.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszystko dobre, co sie dobrze konczy. Ciesze sie, ze jestes :-))).
    Serdecznosci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alegrio, jakie to miłe, że tyle wirtualnych przyjaciół znajduje się wokół mnie i wokół każdego z nas !!!
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..