poniedziałek, 28 maja 2012

Holenderskie Expo 2012







Przyroda skrywa swoje tajemnice, ponieważ jest wyniosła, a nie dlatego, że chce nas wywieść w pole... 

Albert Einstein
  

     





Od 5 kwietnia do 7 października 2012 w holenderskim mieście Venlo, mogłam podziwiać globalny, ogrodniczy spektakl - Floriadę 2012... Jest to impreza ogólnoświatowa... Była to dziewiętnasta światowa wystawa ogrodnicza...  Uczestniczy w niej 100 wystawców z 30 krajów świata... W Venlo na 66 ha zostało zorganizowano największe święto dla wszystkich tych, którzy kochają rośliny, zioła, kwiaty, krzewy, drzewa... Pierwszy raz miałam możliwość zobaczyć na takim obszarze taką niezliczoną ilość różnorakich roślin... W takim miejscu nie można się spieszyć... Dlaczego? przyjeżdżając tutaj pragnęłam poświęcony czas spędzić w niezapomniany sposób... No cóż, kolejną Floriadę zobaczymy dopiero za 10 lat...








Pierwszą wystawę zorganizowano w 1960 r w Rotterdamie...  Obecnie Park składa się z pięciu unikatowych, tematycznie światów, zanurzonych w zieleni... Tutaj pokazano nam jak mamy doceniać  przyrodę, naturę... Chociaż wiedziałam to, w bardzo przystępny sposób pokazano nam  jak ważne są w naszym codziennym życiu, warzywa, owoce ale również kwiaty...








Z wysokości 30 metrów mogłam podziwiać tereny wystawowe... W cenie biletu znajduje się przejazd kolejką linową, która została wypożyczona ze Szwajcarii... Nasze oczy podziwiają nowoczesne budynki wystawowe... Są zbudowane ze szkła i stali... Punktem orientacyjnym jest Innova...  Budynek 12-piętrowy o wysokości 70 metrów...  Architektem tej niezwykłej budowli jest Jo Coenen...








Tematem tegorocznej wystawy jest człowiek jako główny  aktor w przyrodzie...  Pokazywano nam jak możemy wykorzystać naturę by nam służyła i jaki ma wpływ na nasze zdrowie, nastrój i samopoczucie...  Zgromadzono unikatowe dzikie zioła i kwiaty...  Mogłam podziwiać rośliny pustynne i egzotyczne... Każdy dzień na Expo jest bogaty w imprezy kulturalne: muzykę, teatr, taniec, literaturę...  Jestem szczęśliwa, że mogłam zobaczyć i rozkoszować się pięknem i twórczą mocą przyrody...








Nie do końca wiedziałam co zobaczę, i czego mogę spodziewać się  na Floriade... To co zobaczyłam od pierwszej chwili zaskoczyło mnie perfekcyjnym wykonaniem... W rzeczywistości zobaczyłam małe miasteczko z ogrodami, pawilonami, restauracjami... Z gondoli podziwiałam ogrom Floriade...










52 komentarze:

  1. Kwiaty na zdjęciach wyglądają tak cudownie i pięknie są jak z bajki. Mnie szczególnie urzekło przed ostatnie zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko mały zaczątek kwiatowy.
      W kolejnych postach chcę przedstawić inne, ciekawe kwiaty z EXPO.
      Dziękuję.

      Usuń
  2. Wow , to musi być bardzo ciekawa wystawa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, to niezwykła wystawa, która odbywa się co 10 lat.

      Usuń
  3. Widziałam na stronach architektonicznych ten budynek Jo Coenen'a.
    Kapitalnie wygląda od strony tego falistego dachu.
    Cudowna musiała być ta wycieczka kolejką.
    Czekam na więcej zdjęć...
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jola, jazda kolejką to prawdziwa frajda.
      Co dwie, trzy minuty kolejka zatrzymuje się.
      Wtedy można dokładnie pooglądać sobie tereny wystawowe.
      Jechałam tylko z Erykiem, więc kręciliśmy się po całej kabince.

      Usuń
  4. Ciekawa wystawa. Zadziwiły mnie kwiaty na pierwszym zdjęciu. Cóż to może być, jakaś trawka? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyszku, przeszła maszyna i wykopała wszystkie cebulkowate.
      Kolejna rozsypała torf. Na wózkach były przygotowane rośliny.
      Ogrodnicy, metodą rzucania rozmieszczali trawę, kwiaty.
      Nikt się nie pieścił z nimi.
      Kolejna ekipa wsadzała je do ziemi.
      Podlewanie. Kiedy wracaliśmy całe połacie były już nasadzone.

      Usuń
  5. Wspaniały wyjazd miałaś i pewnie dużo wrażeń. Z przyjemnością obejrzę więcej zdjęć i poczytam o Floriadzie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Łucjo!Piękne są te kwiaty na pierwszym zdjęciu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam Cię po przerwie! Taka wystawa to zapewne niezwykłe przeżycie.Cudowne kwiaty ,a do tego jaka oprawa techniczna. Cudownie!Pozdrawiam i czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekałam na nią 10 lat. Spędziłam na wystawie dwa piękne dni.

      Usuń
  8. To byłoby coś dla mnie, uwielbiam roślinki. Miłego dnia z ciepłym słońcem życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lotuś, w maju Holandia jest rozkwiecona tulipanowo, hiacyntowo...
      Oczywiście, że byłabyś zachwycona.

      Usuń
    2. Często czytam o Holandii, u Alegrii były fotografie pól tulipanowych. Kwiaty zawsze budzą zachwyt. Pozdrawiam.

      Usuń
    3. W najbliższym czasie powinnam zamieścić pola tulipanowe.
      Nie znam bloga Alegrii. Muszę, kiedyś tam wstąpić.
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Oj zazdroszczę wspaniałych przeżyć. Ciekawy pomysł - oglądanie wystawy z wysokości kolejki linowej. Nie miałam okazji oglądania tylu wspaniałych wystaw kwiatowych co ty, ale te kilka które oglądałam bardzo mi się podobały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, wiesz, że ogrody, parki, wystawy kwiatowe to mój kolejny "konik".
      Ja zawsze mam wspaniałe wspomnienia, kocham poznawać nowych ludzi, miejsca...

      Usuń
  10. A ku ku Łucjo i tu też zaglądam. kilka razy dziennie! :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczne zdjęcia, kwiaty są rewelacyjne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj, miejsce bajeczne...z kolejki jednak bym zrezygnowała, ze względu na nabyty lęk wysokości, ale reszta...oj, pochodziłabym, popatrzyłabym i zachwyciłabym się, z pewnością!

    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może masz taki lęk wysokości jak ja.
      Chodzę po górach, nad przepaściami i co dziwne nie mam lęku.
      Gdy jadę swoim samochodem też nie mam.
      Gdybym jechała autobusem w górach ( na wysokości 2000m n.p.m.)to leżę na podłodze na przejściu...Gdy tam jest już zajęte, to głowę mam między kolanami.
      Oglądam na filmie w domu jak to wyglądało. Mój umysł zaprząta myśl, co by się stało, gdyby wysiadły w autobusie hamulce...
      Tak wygląda u mnie lęk wysokości...
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. Aj, a ja jestem nie mniej szczęśliwa Twoim szczęściem. Ono jest już nie tylko w zdjęciach, w literach w całej aurze dookoła ;)))
    Masz tyle ciepła, jak się nim pięknie dzielisz - to ja zawsze z rozdziawioną paszczą patrzę i czytam... A i na czytanie mimo tego zapracowania czas znajduję, choć bywa różnie, czasem mniej czasu, czasem więcej ;))) Ale to zależy, czy książka mnie "połyka" - bo to najbardziej lubię.
    Serdeczności Łucjo ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maryś, tak wiele serdeczności od Ciebie.
      Tak bardzo jestem szczęśliwa, że mimo tylu obowiązków zawsze znajdujesz czas dla mnie.
      A co do książek, jeżeli trafię na moje ulubione; biografie i pamiętniki, to je połykam.
      Pozdrawiam

      Usuń
  14. Cześć!
    Zrobiłam sobie malutką przerwę i proszę, co mnie ominęło:)Pewnie wszystko i tak nam pokażesz, lecz mnie urzekł róż kwiatów na przedostatnim zdjęciu.
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ozonko, mnie się ten róż również spodobał, dlatego to właśnie zdjęcie zamieściłam.
      Pozdrawiam

      Usuń
  15. Ostatnie zdjęcie , interesujące! I całokształt ciekawy. Przy Tobie świat zwiedzę,chociażby wirtualnie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozja, milo, że wpadasz do mnie...
      Chociaż cząstkę, piękna tego świata chcę w zdjęciach pokazać.
      Pozdrawiam

      Usuń
  16. Nie ma się co dziwić Holendrom, zawsze czuli miłość do roślin (vide tulipany). Teraz mają więcej możliwości, aby urządzić cudo na miarę światową.
    Miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno, to mój trzeci pobyt w tym niezwykłym kraju...
      Mam nadzieję, że nie ostatni.
      Holendrzy potrafią urządzać cuda na miarę światową.
      Pozdrawiam

      Usuń
  17. Your photo's and story are interesting and beautiful.
    gr. Marijke

    OdpowiedzUsuń
  18. Z radością bym taka wystawę zwiedziła, to coś dla mnie wymarzonego. No może kolejka nie, wolę własne nogi w takich miejscach. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo, ja też z wielką przyjemnością oglądałam Expo.
      Ja też uwielbiam chodzić, jednak z góry oglądanie , to wspaniała sprawa.
      Pozdrawiam

      Usuń
  19. Zazdroszczę szczerze możliwości pobytu w tym raju.Przejazd kolejką linową i oglądanie widoków z tej perspektywy,wspaniała rzecz.dziękuję Łucjo przynajmniej na spojrzenie Twoimi oczami.
    pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, to dla mnie ogromna radość, że gościsz u mnie.
      Masz rację spojrzenie z góry to fantastyczna sprawa.
      Pozdrawiam

      Usuń
  20. WITAJ ŁUCJO - ostatnio nie bywałam na blogach bo zmieniałam ruter na nowy system livebox, oczywiście system zadziałał po pewnym czasie, po dwóch dniach, no i ten czas byłam bez internetu,
    od dzisiaj działa a nawet hula aż miło ..
    mówię więc - dzień dobry, JESTEM ...
    PODZIWIAM TWÓJ ŚWIAT ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się niepokoiłam co się z Tobą dzieje.
      Sprawa się rozwiązała.
      Też muszę zmienić komputer.
      To kwestia miesiąca.

      Usuń
  21. oooo - widzę że mój blog zniknął z ulubionych ...
    buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ..
    Łucjo - mam nadzieję, że się nie pogniewałaś ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malinko, gdzieżbym się mogła pogniewać.
      Jak ktoś jest "sturmak", to sam sobie krzywdę zrobi.
      Przypadek, a może zły chochlik sprawił, że sobie wszystkie ulubione blogi wykasowałam.
      Powiedziałabym co jestem...
      POzdrawiam

      Usuń
  22. I znów jestem w tej BAJCE....Jest fantastycznie...Tyle kolorów! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, możesz gościć w wśród kolorów, bo kto jak kto, ale Ty je szczególnie lubisz.
      Pozdrawiam

      Usuń
  23. Great post and lovely images!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Hej!
    No ja się do Amsterdamu wybieram pod koniec sierpnia:) To może to obejrzę. Mamy tydzień na zwiedzanie miasta.
    Może i tu się pojawię? To zależy od naszej gospodyni, mieszkanki Amsterdamu.
    Pozdrawiam serdecznie z deszczowej Warszawy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam u Violi, że wybierasz się do Amsterdamu.
      Wojtku, to przecież nie jest tak daleko do Venlo.
      O tej porze będą inne kwiaty. Warto pojechać następna wystawa dopiero za 10 lat.
      Pozdrawiam

      Usuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..