wtorek, 31 maja 2022

Moje majowe bukiety

 







Namaluj miłością najpiękniejsze słowo,

drżące obietnicą, uśmiechnięte majem,

wpisz je srebrną rosą w zieleń szmaragdową

i w błękitne płatki niezapominajek.


Darowane szczęście nazwij po imieniu,

niech w wiosenne niebo marzeniem pofrunie,

niosąc na złocistym, słonecznym promieniu,

niezapominajek modry pocałunek.


Kiedy w błękit kwiatów sen miłości wprzędziesz,

to czas przemijaniem nie zdoła jej zatrzeć,

bo ciągle, jak Feniks, odradzać się będzie,

w niezapominajkach zostając na zawsze.

(Kurek Jan Lech)








Moje bukietowe posty powoli stają się tradycją... Jak już wiecie, uwielbiam otaczać się kwiatami bo wnoszą wiele dobrego do mojej ogrodowej i domowej przestrzeni... Maj, mój ukochany miesiąc... Z każdym dniem przybywa coraz więcej wiosennych kwiatów... Ogród wygląda teraz najpiękniej i cieszy oczy bujną roślinnością... Maj to zdecydowanie miesiąc roślin ich przepięknych kwiatów o zachwycającym zapachu... Bardzo często to one wprowadzają nas w dobry nastrój...  Kwitnące na biało i  fioletowo krzewy bzu to symbol nadchodzącego lata... Bukiety z ich gałązek cieszą oko i cudownie pachną...

Niebieskie, białe i różowe niezapominajki  niby wyglądają niepozornie a jakże pięknie prezentują się w wazonie z szafirkami... Łączyłam je z innymi kwiatami m.in. z kuklikiem zwisłym, ciekawą rośliną o intrygującym kształcie kwiatów, z orlikami, z czosnkiem ozdobnym...

Urocze i pełne romantyzmu były bukieciki z cudownych kwiatów konwalii... Ich upajający zapach roznosił się po całym domu... Te prześliczne, bardzo delikatne kwiatuszki są obiektem wielu legend... Jedna z nich mówi, że są łzami Ewy wygnanej z raju... Zaś inna opowiada, że konwalie powstały z łez Maryi Dziewicy, która uroniła podczas Krzyżowania Jezusa...

W majowym wazonie nie mogło zabraknąć fioletowych Kamasji (Camassia leichtlinii)... Posiada wyjątkowo piękne kwiatostany... Jest rośliną  rosnącą w naturalnych warunkach na terenie Ameryki i Kanady...








Pomimo sporej ilości kwiatów w ogrodzie,  nie odmówiłam sobie kupienia goździków... Chociaż są bardzo  skromne, to są niezwykle pięknymi kwiatami... Maj, to również to miesiąc kwitnących irysów (kosaćców)... Te wyjątkowe kwiaty pięknie prezentują się w wazonie... Połączyłam je z delikatnymi, drżącymi kwiatami żurawki... 


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Życze szczęśliwego, słonecznego, relaksującego czerwca...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...

czwartek, 26 maja 2022

Karlowe Wary skąpane w wiosennych kwiatach - część II

 






Bogaty - to nie ten, kto ma dużo pieniędzy,

lecz ten,

kto może sobie pozwolić na życie wśród uroków,

jakie roztacza wiosna.

(Antoni Czechow)












Wiosna to najpiękniejsza i moja ulubiona pora roku... To czas, w którym drzewa budzą się do życia po zimie spędzonej w stanie uśpienia... Niektóre krzewy i drzewa zakwitają przed pojawieniem się liści... Uwielbiam wiosenne kwiaty... Sprawiają mi wiele radości, czarują moje zmysły, poprawiają  samopoczucie nie tylko swoimi kolorami ale po prostu już samą obecnością...  

Jadąc do Karlowych Warów nie sądziłam, że zastanę miasto pełne przepychu, bogactwa, z piękną architekturą i imponującymi budowlami, niezwykle zadbane, z wieloma parki, skwerami, rabatami...

Prócz tego, tysiące kwiatów, drzew i krzewów mieniących się kolorami ozdabiało miasto... Gdzie nie spojrzałam  kwitnące łany tulipanów, bratków, narcyzy zdobiły rabaty oraz parki... Miasto posiada Szlak dendrologiczny 4,5 km, poświęcony historii i botanice parków zdrojowych...

Trasa szlaku rozpoczyna się w centrum uzdrowiskowym miasta w parku miejskim: Smetanovy sady, nazwanym na cześć słynnego czeskiego kompozytora okresu romantyzmu - Bedřicha Smetany... Park położony w dolinie rzeki Teplá... Przez jego środek prowadzi czterorzędowa aleja lipowa... W parku rosną magnolie, buki czerwonolistne, klony, śliwy wiśniowe Nigra, Syringi (lilaki) i wiele innych drzew...

Uwagę moją od razu przyciąga długa rabata z wiosennymi kwiatami, która dochodzi do Alžbětiny Lázně - neobarokowego, reprezentacyjnego budynku uzdrowiskowego nazwanego na część cesarzowej Elżbiety (Sissi)... Fasada budynku z elementami secesji przypomina zamek i otwiera się na park w stylu francuskim, który został oddany do użytku w 1905 roku... 

* Malownicze uzdrowisko Karlowe Wary - część I *

* Kolumnady w Karlowych Warach *








W pobliżu hotelu Pavlov znajduje się park miejski - Sady Jeana de Carro noszą imię wybitnego  karlowarskiego lekarza... Park został założony w połowie XIX wieku... Wiosną kwitną piękne i delikatne wiśnie japońskie (sakury), tawuły białe, śliwy wiśniowe Nigra, tulipany, szafirki...















Kolejnym przepięknym parkiem, który skradł moje serce, są Dvořakowy sady, położone pomiędzy Hotelem Thermal a Kolumnadą Sadową... Pod koniec XIX wieku ogrodnikowi Janowi Halmannowi polecono założyć park miejski... W latach 1877 -1878 Halmann posadził platany, dęby, klony, wiązy i wytyczył alejki... w 9174 roku kiedy został wyburzony Pawilon Blansko, park został przeprojektowany i został nazwany na cześć słynnego, czeskiego kompozytora Antonina  Dvořaka... W parku stoi też jego pomnik... Poustawiane ławeczki pozwalają odpocząć... Przyjemną atmosferę parku angielskiego uzupełnia kilka posągów i małe klimatyczne jeziorko... Park zdobią magnolie śliwy wiśniowe Nigra, tulipanowce, miłorzęby, jawory, oczary, wierzby płaczące, cykuty kanadyjskie, platany... Z ogromną przyjemnością spacerowałam po wiosennym parku... Przysiadałam na ławeczkach, relaksowałam się, patrzyłam jak owady uwijały się w kolorowych kwiatach, a słoneczko wyglądające zza chmur ogrzewało moje plecy...












W najpiękniejszej części Karlowych Warów między Teatrem MiejskimHotelem Olympia i Interhotel Central znajduje ogromy zielony teren... Zaskoczyła mnie ogromna ilość kwitnących magnolii, wiśni japońskich, śliw wiśniowych Nigra, klombów z tulipanami, żonkilami, bratkami... Spacerując nie mogłam oderwać oczu od tego wiosennego piękna... Przysiadłam na białej ławeczce, rozmarzyłam się i nasunął mi się piękny wiersz:

Trwaj chwilo, przyjaciółko miła, posłanniczko marzeń.

Ty jesteś jak iskra bystra, z żywiołami kroczysz.

Bądź dla mnie łaskawa, z pasmem dobrych zdarzeń.

Trwaj chwilo, przyjaciółko miła, posłanniczko marzeń.


Obfitujesz w wyzwania, pełne nowych wrażeń.

Gestem mnie przytulasz lub słowem się droczysz.

Trwaj chwilo, przyjaciółko miła, posłanniczko marzeń.

Ty jesteś jak iskra bystra, z żywiołami kroczysz.

(Mariola Buczkowska)


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam....