środa, 27 listopada 2019

Spacer Krakowskim Przedmieściem w Warszawie









Kiedy wiesz czego chcesz i chcesz tego naprawdę mocno,
znajdziesz sposób aby to dostać.

(Jim Rohn)






Krakowskie Przedmieście to reprezentacyjny trakt Warszawy... Wyjątkowa ulica z wyjątkową historią, tętniąca życiem, tu bowiem mają swoje główne siedziby dwie wielkie wyższe uczelnie... Niczym klamrą Krakowskie Przedmieście spinają dwa najstarsze warszawskie pomniki: Kolumna Zygmunta i Mikołaja Kopernika... Dwie świątynie wyznaczają bieg tej wspaniałej ulicy: kościół świętej Anny i kościół Świętego Krzyża... Krakowskie Przedmieście to serce Warszawy... Każdego dnia gwarne, ruchliwe i pełne ludzi... Licznie odwiedzane przez cudzoziemców i słychać wokół mieszaninę języków z całego świata...

Historia traktu zaczyna się kiedy Warszawa była niewielkim miasteczkiem... Mniej więcej na wysokości kościoła świętej Anny znajdowała się w tamtym czasie Brama Krakowska... Początkowo była to droga wiodąca ze Starej Warszawy w kierunku Krakowa i Czerska... W XVI wieku zaczęły powstawać domy mieszczańskie, dwory szlacheckie, pałace... W XVII i XVIII wieku gdy miasto wyszło poza średniowieczne granice, Krakowskie Przedmieście  stało się najważniejszą i najludniejszą ulicą Warszawy...

Dzięki talentom i dbałości o szczegóły na obrazach Zygmunta Vogla i Canaletto,  możemy zobaczyć  wielkomiejską Warszawę z końca XVIII wieku...


(Zygmunt Vogel)


(Z. Vogel - Widok Warszawy od Nowego Świata 1795 r)


(Krakowskie Przedmieście 1767 -1768 od strony Bramy Krakowskiej)


(Kościół Świętego Krzyża - Krakowskie Przedmieście)








Przechodzimy obok jednej z najpiękniejszych i z najstarszych świątyń warszawskich... Pierwszy, niewielki kościółek został ufundowany przez księżną Annę Fiodorównę w połowie XV wieku... Sprawę jego rozbudowy  przyspieszył pożar, który strawił część Warszawy... Budowę nowej świątyni podjęto w 1515 roku, a jej fundatorką była Anna  Radziwiłłówna księżna mazowiecka... Kościół wielokrotnie przebudowywany... Fasada jest w stylu "włoskim"... Dominującym motywem jest czterokolumnowy portyk koryncki... Na fasadzie, w niszach ustawiono posągi czterech Ewangelistów oraz prostokątne  płycizny wypełnione płaskorzeźbami... Ścianę fasady zamyka pas pełnej, dość wysokiej attyki, o którą oparty jest tympanon portyku... Kościół jest przepiękny a jego wnętrze oszałamia... Tutaj autentycznie można zatracić się w zadumie i refleksji...









Kontynuuję spacer Krakowskim Przedmieściem, mijam Dom Polonii... Zniszczony w 1939 roku a  odbudowany w latach 1948 - 1950... Dawny budynek odwiedziła Maria Skłodowska - Curie, gdzie spotkała się z profesorami fizyki i chemii na herbatce...

Zatrzymuję się przy najstarszym pomniku Warszawy, figurze Matki Boskiej Passawskiej... Autorem rzeźby jest Józef Szymon Belotti, nadworny architekt króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego oraz Jana III Sobieskiego... Ożenił się i osiadł w Polsce na terenach nadanych mu przez króla, wybudował dwór, który nazwał Murano... Nazwa zachowała się do dziś w zmienionej formie...

Rzeźbiarz pomnik wykonał jako wotum dziękczynne za ocalenie go wraz z rodziną od zarazy w 1677 roku, a także za zwycięstwo króla Jana III w odsieczy wiedeńskiej...

Moją uwagę przykuwa rzeźba pelikana rozrywającego własną pierś i karmiącego krwią swoje młode... Znajduje się on  na dawnym gmachu Towarzystwa Dobroczynności... Budynek jest dziełem Antonia Corazziego... Przebudował on pozostałości pałacu Kazanowskich... Fronton ozdobił pelikanem i napisem Res sacra miser co oznacza: Nieszczęśliwy jest rzeczą świętą albo Ubogi jest świętością...











Krakowskim Przedmieściem spaceruję bez pośpiechu... Po drodze mijam interesujące kamienice pochodzące z XVIII i XIX wieku... Dochodzimy do skweru na którym stoi pomnik Adama Mickiewicza, jednego z najwybitniejszych polskich poetów i dramaturgów... Został wzniesiony w 1898 roku w  setną rocznicę urodzin poety... Posąg został wyrzeźbiony przez Cypriana Godebskiego w Carrarze we Włoszech... 

Za skwerem Adama Mickiewicza,  kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się kościół Wniebowzięcia NMP, jeden z niewielu w pełni oryginalnych, zabytkowych kościołów Warszawy... Świątynia nie została zniszczona w czasie II wojny światowej... Po zwiedzeniu kościoła  udałam się w kierunku Pałacu Prezydenckiego...








Pałac Radziwiłłowski zwany Namiestnikowskim został zbudowany w XVII wieku... Należał kolejno do Koniecpolskich, Lubomirskich i Radziwiłłów... Budowla ocalała od zniszczeń II wojny światowej, reprezentuje unikatowe wartości historyczne i artystyczne...

Przed pałacem stoi pomnik księcia Józefa Poniatowskiego... Jest on dziełem Bertela Thorvaldsena wybitnego rzeźbiarza, przedstawiciela nurtu klasycystycznego w Europie przełomu XVIII i XIX wieku...








W sąsiedztwie Pałacu Prezydenckiego znajduje się znany Hotel Bristol... Od ponad stu lat jest jednym z najbardziej wyróżniających się miejsc na mapie Warszawy... Nie tylko czaruje majestatyczną neorenesansową fasadą i pięknymi wnętrzami z eleganckimi elementami Art Deco z początku XX wieku...

Zabytkowe budynki Uniwersytetu Warszawskiego przyciągają uwagę przepiękną architekturą...  Uczelnia istnieje od przeszło 190 lat... Zachwyciły mnie rzeźbiarskie dekoracje budynków, okazałe wnętrza i wspaniała brama zwieńczona orłem w koronie i gałązkami wawrzynu i palmy w szponach,  symbol Uniwersytetu...

Kończę spacer przed pałacem Staszica, który został wzniesiony w 1823 roku... Uszkodzony w 1939 i zniszczony w 1944 roku  został odbudowany w latach 1946 - 1950 pod kierunkiem Piotra Biegańskiego... Obecnie pałac jest siedzibą kilku instytutów I Wydziału Akademii oraz archiwum... Przed pałacem pomnik Mikołaja Kopernika dzieło Bertela Thorvaldsena... 

To był fascynujący spacer, który pozwolił mi wczuć się w klimat stolicy... Zobaczyłam wiele wspaniałych zabytków i co krok zachwycałam się przepięknymi aranżacjami kwiatowymi...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...