niedziela, 24 maja 2015

Desești, cerkiew św. Paraskewy - Rumunia







O  pierwszej  chwili   oczarował mnie Maramuresz ...  Kraina leżąca w północnej Rumunii jest  bardzo piękna,  malownicza, przede wszystkim górzysta,  położona w samym  w  sercu  Karpat...  Przez  wieki  izolowana od  świata...  Dzięki temu  nic  się  tutaj  nie  zmieniło  w  architekturze,  w  obyczajach  i   przywiązaniu  do  tradycji...  Rumuńskie miasteczka i wsie pełne są sielskiego klimatu i słyną z unikatowej architektury drewnianej... Jestem w takiej architekturze  zakochana... Smuci mnie, że z każdym rokiem jest jej coraz mniej... Odwiedzając rumuńskie wioski odnosiłam wrażenie, że trafiłam do uroczego, malowniczego skansenu gdzie czas się zatrzymał...  W każdej, mogłam zobaczyć drewnianą cerkiewkę o niezwykłej formie... I chociaż widziałam już kilka, to za każdym razem wprawiały mnie w zdumienie bardzo strzeliste wieże... Pewnego dnia dotarłam  do małej wioski  Desești, której powstanie datowane jest na 1360 rok...








Z  głównej  szosy,  bitą  drogą kierowałam  się  ku  szczytowi  wzgórza...  Z  daleka  dostrzegam  sylwetkę  drewnianej  cerkwi...  Najczęściej  budowle  te  stawiane  są  w  godnym  miejscu,  wszak to  Dom  Pana...   Jestem  zaskoczona, że znajduje się w sadzie owocowym... Jest maj kwitną drzewa owocowe jednak przeważają śliwy... To  z tych owoców jak urosną i dojrzeją powstanie palinka... 

Podchodzę do kamiennych, trochę chybotliwych schodów... Prowadzą w górę, aż do cerkwi... Na szczycie wzgórza znajduje  się  piękny,  rozległy,  stary  wiejski  cmentarz...  Nigdy  nie  spotkałam  się  z  tak  dużą  ilością  drzew owocowych...  Czyżby  tutaj  w  dalszym  ciągu  przetrwała  symboliczna  funkcja  roślinności  cmentarnej?  W  dawnych  ludowych  wierzeniach  dusza  zmarłego  wcielała  się  nagrobną  roślinność...  Najczęściej  były  to  drzewa  owocowe... Stąd zmarłych grzebano w sadach... Podchodzę bliżej... Z podziwem patrzę  na cerkiew wpisaną na Listę UNESCO...











Na cmentarzu zauważyłam bardzo charakterystyczne krzyże, przypominające celtyckie... Wpisane  w okrąg, półkole i zakończone jakby zębami piły... Drewnianą cerkiew św. Paraskewy  zbudowano na miejscu  poprzednich cerkwi... Tamte, zostały zniszczone przez najazdy tatarskie i tureckie... Nie jest znana dokładna  data budowy cerkwi... Przypuszczalnie przypada ona na 1770 rok... 



Zbudowana na  fundamentach z kamienia rzecznego... Ściany są z grubych bali dębowych... Wysoki i ciężki dach pokryty jest gontem... Z bliska przyglądam się niemal podniebnej wieży... Wyglądem przypomina gotycką... Drzwi wejściowe do cerkwi znajdują się w zachodniej elewacji... Okna... Czy można te niewielkie otwory nazwać oknami? Myślę, że ze względów bezpieczeństwa są takie maleńkie... W pierwszej chwili miłe zaskoczenie... Cerkiew jest otwarta... Jak się okazuje czynione są przygotowania do ceremonii pogrzebowej... 

Święta Paraskewa... Prawdę powiedziawszy pierwszy raz usłyszałam o takiej świętej... Kim była, kiedy żyła, tych wszystkich informacji dowiedziałam się z Internetu w drodze do  Desești... Urodziła się w XI wieku w Serbii... Była mniszką kościoła prawosławnego... Po śmierci rodziców udała się do Ziemi Świętej...  Przez wiele lat prowadziła życie samotne, eremickie... Kiedy zmarła w wieku 27 lat, jej ciało zostało pochowane w rodzinnej wiosce... Nad grobem dochodziło do licznych uzdrowień... Po wielu latach nienaruszone ciało przeniesiono do cerkwi... Przez wieki, by jej relikwie nie zostały przez Turków zbezczeszczone, przenoszono z cerkwi do cerkwi..... W końcu spoczęły na ziemi rumuńskiej... Wędrówkę relikwii porównano do ucieczki Słowian przed niewiernymi ze wschodu...








Wewnątrz wszystkie ściany, sklepienia pokryte są freskami określanymi mianem sztuki naiwnej... Ikonostas czyli ściana z ikonami, oddzielała miejsce ołtarzowe czyli prezbiterium od nawy (naos) w której przebywają wierni... Tutaj jest dosyć skromna...  Dwie ikony przy carskich wrotach to; Dziewica z Dzieciątkiem i Pantokrator... Najważniejszym tematem fresków jest: Sąd Ostateczny, Zmartwychwstanie... Na ścianach nawy są sceny ze Starego i Nowego Testamentu... Sceny z Księgi Rodzajów, Cuda czynione przez Jezusa... Ikony przyozdobione wyszywanymi kolorowymi szalami... Podobnie na bławacie chorągwi procesyjnej  jest  wyszywany wizerunek Matki Bożej, Jezusa Chrystusa... W tej cerkwi babiniec ( miejsce dla kobiet) znajduje się nad przedsionkiem...  Freski mam niemal na wyciągnięcie ręki... Mogę się im dokładnie przyjrzeć... Są wyraziste i w swej prostocie bardzo piękne... Malowidła pochodzą z 1780 roku, a ich autorem jest Gheorghe Zugravu...







Niestety, przychodzi czas i jestem zmuszona pożegnać się  prawdziwą  sakralną perełką  gdzie wzajemnie przenika się prawosławna tradycja i gotyk... Zbliżają się żałobnicy... Nie chcę uczestniczyć żałobnej ceremonii...  Tym bardziej, że na zewnątrz czeka na mnie milusiński szczeniak... Jest słodki, od razu  podbił moje serce... Towarzyszył mi już od głównej drogi... Chętnie bym go z sobą  zabrała... Niestety, nie jest to możliwe... Przyszedł czas by opuścić Desești i cerkiew św. Paraskewy...






94 komentarze:

  1. Historia , historia, lubię takie miejsca, do których można wejść i poczuć te lata , te wieki....
    Niesamowite miejsca :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy wczytuję się w historię Rumunii to trudno mi uwierzyć co przez wieki przeszła ludność tego kraju.
      Najazdy, wojny, upokorzenia. Zastanawiam się czy to ich umacniało, że przetrwała tradycja, obyczaje i najważniejsze? tolerancja różnych wyznań i narodowości? Dla mnie to jest niesamowite.
      Szcun dla tego narodu!!!!!
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  2. ¡ Es preciosa ! Besos y buen domingo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello Lucia,

    Beautiful wooden church and paintings. Very cute little dog too!

    I wish you a nice and peaceful Sunday.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marit,
      thank you for your good wishes.
      Maramures villages look like a dream.
      They are beautiful, idyllic and the people living here very friendly and kind.
      I am glad that I could get a real treasure, the church in Deseşti.
      Greetings:)*

      Usuń
  4. Czy poczułaś zapach w tej cerkwi? Stare drewno, przesiąknięte zapachem tysięcy świec palonych przez stulecia.
    Uwielbiam zapach starych drewnianych budowli, dotyk drewna, aż śliskiego od dotyku tysięcy wiernych, odwiedzających cerkiew przez tyle lat.
    Zawróciłaś mi w głowie tym Maramureszem.
    Serdeczności przesyłam i miłych chwil odpoczynku.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Celu,
      gdybym tylko mogła opisywać swoje odczucia z każdego poznanego miejsca i zamieścić chociaż część zrobionych zdjęć to każdy post miałby niezliczoną ilość stron.
      Pewnie już wiesz, że uwielbiam architekturę drewnianą. Wchodząc do kościółka, cerkwi... zawsze przytulam się do ciepłych, modrzewiowych, dębowych, świerkowych ścian. To one szeptem opowiadają mi historię tego miejsca... Przecież na ten magiczny czar składają się całe wieki modlitw. Zawsze przysiadam się gdzieś w kąciku, przymykam oczy i... widzę jak pobożnym krokiem, skupionym pochodem wkraczają tłumy wieśniacze...
      Och Celu Kochana,
      zawróciłam Ci tym Maramureszem? On mną zawładnął, oczarował i niczym Turek zniewolił. Pragnę tam wrócić i wędrować po górach, dolinach... Podziwiać tamtejszą przyrodę. Mam nadzieję, że to moje kolejne marzenie spełni się.
      Miłej niedzieli:)*

      Usuń
  5. Ostatnio coś podobnego już widziałam. Zawsze mnie zadziwiają dachy. Gont na takiej stromiźnie? I muszę napisać, wspaniały ikonostas. W dodatku świetnie zachowany.
    Piesio musi mieć bliskich pobratymców, wilki. Tak, tak, wiem że i.t.d. , ale tu jest znacznie bliższe pokrewieństwo.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tej stromiźnie niesamowity jest ten gont. Mam jego zbliżenia.
      Pokażę w innym poście. Zobaczysz różnicę między naszym, polskim a rumuńskim.
      Zawsze sądziłam, że klepki są jednakowe, nawet w formie.
      Przywykliśmy do bardzo zdobnych ikonostasów. Mnóstwo ikon, złotych zdobień...
      Tutaj prosty a zarazem piękny w swej skromności. Wierni spoglądają na wizerunki świętych i proroków.
      Zaś miejsce przebywania Boga jest dla wiernych niewidoczne i przysłonięte ikonostasem.
      Dla mnie to trochę dziwne, że zwykły śmiertelnik praktycznie za życia nie ma możliwości wejścia za ikonostas. Tak to już jest aby zrozumieć cerkiew to należy poznać prawosławie. Mnie to nigdy nie będzie dane.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  6. Gorgeous place and paintings !!!!
    Have a lovely Sunday !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  7. Wonderful detail, thanks for sharing. Tom The Backroads Traveller

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tom,
      thank you very much for your visit and comment.
      Have a nice Sunday :)

      Usuń
  8. Dear Lucia Maria -
    ... and it's a pleasure to stroll around with you and this lovely dog!!! Wonderful place again!
    Happy days
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elisabeth,
      I met extraordinary country. Romania. I am charmed by him.
      It has many valuable monuments listed in UNESCO.
      They are very valuable and worth knowing.
      Happy days:) *

      Usuń
    2. The dog was lovely. I could not take him to Polish.
      Greetings:)*

      Usuń
  9. Hello dear, Lucia!
    Thanks for the great documentation and offered ride!
    Sunday beautiful, darling!
    Kisses and hugs!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, Dear ELENA.
      I know that my posts are too long.
      Unfortunately, even the Internet does not have too many messages on the church of your country. The guide I had only one sentence.
      That's what I wrote is my experience.
      Have a nice Sunday:) *

      Usuń
  10. Ta cerkiew jest cudna...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie powiedziałaś. Ta cerkiew jest cuuuuudna!!!!!
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  11. W Polsce spotkałam cerkiewki pw. św. Paraskewy, ale nie przypomnę sobie, która to z nich, ponieważ podróżując odwiedzam wszystkie możliwe do zobaczenia, bowiem kocham je od zawsze. Ta, którą opisałaś jest wyjątkowa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kocham cerkiewki od zawsze... Poznałam ich wiele. Ciągle czekają na pokazanie, bo pora nie ta w między czasie wkradł się jakiś wyjazd i jego najpierw należy pokazać. I w tym roku miałam w planie sobotnie- niedzielne poznawanie cerkiewek. Niestety, od 4 maja ciągle jest niesprzyjająca pogoda.(oczywiście w soboty i niedziele)
      Nie miałam szczęścia poznać w kraju cerkiewki p.w. św. Paraskewy.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  12. that is such an interesting church adn I love the style of it. Lots of history there adn I love te little dog shots.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margaret, this is a very interesting church.
      Very valuable monument.
      Have a nice week:)*

      Usuń
  13. Thank you dear beautiful, Lucia for everything introduce your blog!
    I love how narrate and I'm glad you loved the beauty of Romania!
    You will remain in my heart and soul, a true friend!
    Kisses and hugs thousand!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ELENA,
      thank you very much for a very nice comment.
      Have a nice week:)*

      Usuń
  14. Niesamowita cerkiew , stoją za nią "murem" stulecia....a my choć przez chwilę możemy popatrzeć przez ich pryzmat i poczuć odrobinę tajemniczości minionych lat i nasycić oczy i duszę pięknem. Kudłaty maluszek bacznie Ci się przyglądał:)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachwyciłam się Rumunią ponieważ mają wiele zabytków wpisanych na Listę UNESCO.
      Do nich mogę zaliczyć cerkwie, kościoły obronne, zamki i wspaniałe miasta.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  15. beautiful church inside and out! awww, sweet pup. hope it found a home.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. The dog captured my heart. It is charming.
      The church is gorgeous inside and out.
      Greetings:)*

      Usuń
  16. Takk for vi får ta del i alle dine flotte reiser,som her til Romania!
    Alltid flotte bygninger,historie og blomsterparker du deler med oss:)
    Ønsker deg god søndag:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne, magiczne miejsce.. Masz rację, że Rumunia urzeka spokojem i cudami sprzed wieków.. Dziękuję za kolejny cudny spacer Łucjo!
    PS. Odnośnie Norwegii jeszcze:) - zdecydowanie wyższe ceny wszystkiego są na dalekiej Północy.. Warto zabrać z Polski podstawowe produkty (kawa, herbata, nieśmiertelne kabanosy, sucha kiełbasa itp.) Z dostępnością do regionalnych dań również łatwiej będzie na Południu:) A co do pizzy - włoska na pewno jest The Best:))) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, bardzo dziękuję za wszystkie informacje dot. Norwegii.
      To wszystko co wymieniłaś zawsze zabieramy z kraju.
      Musimy być przygotowani na różne warianty.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  18. Sztuka wschodnia zawsze mnie fascynowała. To taka "nasza mała" egzotyka, tajemnica. Póki nie doczytałam we wpisie o Pareskewie, nawet nie pomyślałam, że to jest imię. Te ikony, freski - to coś, czego np. w mojej części kraju w zasadzie nie ma, lub są o ograniczonym zakresie/dostępie. Na wschodzie łatwiej znaleźć, jednak te, przedstawione przez Ciebie są w ogóle wyjątkowe.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie znałam świętej o takim imieniu. Paraskewa była i jest patronką cerkwi łemkowskich.
      Cerkiew św. Paraskewy znajduje się w Kwiatoniu. To dawna łemkowska cerkiew greckokatolicka.
      Ona też została wpisana Na Listę UNESCO. Mam ciche marzenie, że poznam ją w tym roku.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  19. Wspaniałe miejsce, czuć tu historię... Pięknie ją nam przedstawiłaś.
    Na Lubelszczyźnie też są jeszcze zachowane i odrestaurowane, pojedyncze cerkwie. W Lublinie jest jedna czynna , czasem do niej zaglądam posłuchać śpiewu chóralnego. Niesamowite brzmienie.
    Piesek przeuroczy, cudny pyszczek. Nasz znajomy przywiózł z Bułgarii psa, który się do niego przyplątał w górach, obaj razem chodzili górskimi ścieżkami. Załatwił psu wszystkie papiery i pies teraz mieszka w Warszawie. Obaj szczęśliwi.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu,
      na Lubelszczyźnie, w Beskidzie Niskim i w wielu innych miejscach... Ja też bardzo lubię słuchać śpiewu chóralnego. Słyszałam o przypadkach adoptowania rumuńskich psiaków. tak jest ich mnóstwo.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  20. Z wielkim zainteresowaniem czytam i oglądam kolejną relację z Rumunii. Kolejny świetny post , dobra robota Łucjo! Jestem zachwycona!
    P.S w moim rejonie także spotkałam się z krzyżami celtyckimi. W Rumunii są one dość popularne. Dragosz mówił mi że krzyże te wpisane są w rumuńską kulturę, ponieważ tereny Transylwani zamieszkiwali Celtowie.
    Pozdrawiam serdecznie z upalnej Rumunii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izo
      o tym, że plemiona Celtów dotarły do Rumunii wiedziałam. Nie sądziłam, że aż tyle wieków przetrwają na tych terenach krzyże celtyckie. Masz rację. One są wpisane w kulturę rumuńską.
      Krzyże znane wyznawcom religii przedchrześcijańskich. Czteroramienny krzyż umieszczony jest w okręgu.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  21. Tym zdecydowana piękno tego miejsca, dodano te piękne kolory i niezwykłe światła .

    Pocałunki

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem zachwycona Rumunią w takim wydaniu jak ją pokazujesz, czyli malowniczymi wioskami, kościółkami, cerkwiami. Dziękuję że mogę to wszystko obejrzeć Twoimi oczami.
    Miłego tygodnia Lusiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu,
      mnie Rumunia oczarowała. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś odwiedzę ten kraj.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  23. This is such a unique place that you have found. Thanks for the history and photos.

    OdpowiedzUsuń
  24. Amazing and so beautiful!!! The little dog is adorable, too. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. A fabulous place. You make me want to visit Romania and its churches. Thanks for introducing us to this church.
    Shalom to you from the Holy Land.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Shalom Dina,
      as you probably know I am thrilled Romania.
      Here are wonderful churches.
      Greetings:)*

      Usuń
  26. Piękne cerkwie! takie tajemnicze, rozmodlone...kolorowe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażenko,
      nie uczestniczyłam w żadnym nabożeństwie liturgicznym.
      Bardzo żałuję. Ponoć trwa bardzo długo.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  27. Sztuka naiwna też może być piękna i niepozbawiona walorów artystycznych. Ciekawą wycieczkę odbyłem z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sztuka naiwna a jakże piękna. Jestem zafascynowana freskami.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  28. Bardzo osobliwa architektura cerkwi i jej otoczenia, ogrodzenie, krzyże ,kapliczki. Niezwykle interesujące te freski zdobiące cerkiew w tak znacznej ilości i niewykłej prostocie twórczej;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce niezwykłe. W Rumunii poznałam wiele takich miejsc.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  29. Veľmi zaujímavý príspevok. Vďaka pohrebu si mala šťastie, že bol kostol otvorený. Asi aj v Rumunsku, rovnako tak aj u nás, sú kostoly mimo bohoslužieb zatvorené. Bohužiaľ, je to opatrenie kvôli zlodejom.
    Interiér kostola mi pripomenul kostoly v Grécku alebo na Cypre.
    Pekný deň prajem, Lucia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danielo
      rozumiem, że takie cenne zabytki muszą być zamykane.
      U nas wiele kościołów jest zamknięte. Mimo, że mogłyby być otwarte a szkoda.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  30. Dziękuję za pokazanie kolejnego świetnego miejsca! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Tobie się to miejsce też podoba.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  31. Un bonito entorno natural y preciosas tomas, tanto interiores como exteriores, de esa interesante iglesia ortodoxa.
    Un saludo,

    OdpowiedzUsuń
  32. Niezwykłe miejsce, jakby czas się zatrzymał. I ten sad wokół - podoba mi się to wierzenie, jest piękne i naturalne.
    O świętej Paraskewie słyszałam już wcześniej - w krakowskim Muzeum Narodowym jest ikona jej poświęcona, pochodzi z XV w. Z tym, że trzeba pamiętać, iż było kilka świętych o tym imieniu i ta "krakowska" nie jest niestety tożsama z patronką cerkwi, którą zwiedzałaś. "Twoja" to św. Paraskewa z Epibatu, mniszka i pustelnica, której relikwie przenoszono z Sofii do Widyna, następnie do Belgradu pod naporem postępującej armii tureckiej, przez co losy świętej stały się metaforą losów ludności Bałkanów uciekających przed inwazją innowierców. Zaś "krakowska" Paraskewa to wczesnochrześcijańska męczennica z Ikonium w Azji Mniejszej. Tak czy inaczej była to swego czasu - w XV i w XVI wieku bardzo popularna święta na wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej, o czym świadczy duża ilość wezwań poświęconych jej cerkwi i rozpowszechnienie ikon z jej wizerunkiem. XV-wieczną ikonę św. Paraskewy miałam okazję oglądać w Muzeum Narodowym przy ul. Kanoniczej.
    Mam nadzieję, Łucjo, że nie będziesz mi miała za złe tej dygresji!
    Zdjęcia przepiękne i jak zawsze wartościowy wpis i gdybym kiedyś miała okazję wybrać się do Rumunii, to nie będę szukać żadnych innych przewodników poza Twoim blogiem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cerkiew Desești faktycznie jest niezwykła. Jak wiesz, nie jest tak łatwo dostać się na Listę UNESCO. Trzeba się czymś "zasłużyć". W tym przypadku złożyło się wiele czynników. Być może na pierwszym miejscu są tutejsze freski, wiek cerkwi, architektura (bez gwoździowa) i wieża w formie gotyckiej.
      Ado, muszę się do czegoś przyznać. Byłam w Muzeum na Kanoniczej w Pałacu biskupa Ciołka. Pamiętam, jest tam sztuka cerkiewna ale nie mogę skojarzyć ikony św. Paraskewy. Byłam w Ikonium w Azji Mniejszej to obecnie Konya w Turcji. Tam moja uwaga była skupiona na Muzeum Klasztorze Mevlany, derwiszach.
      Och Ado, jestem zachwycona czytając Twoje wspaniałe komentarze. Piękna to rzadkość w wirtualnym świecie. Ja też rzadko się rozpisuję zarówno w postach jak i w komentarzach.
      Doskonale wiem, że moje posty są zbyt długie. Zamieszczam bardzo dużo zdjęć. Wiem, że ich jakość jest byle jaka ale dają pojęcie o danym miejscu. Kiedy wybieram się do jakiegoś kraju wyszukuję miejsca, które pragnę poznać. Wtedy oglądam zamieszczone zdjęcia. Przeważnie jest ich po kilka z danej miejscowości. Zawsze mam niedosyt.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
    2. Stanowczo protestuję przeciwko uwadze o Twoich rzekomo "byle jakich" zdjęciach! Wyszukujesz miejsca ciekawe, dla mnie egzotyczne - nieważne czy dalekie czy bliskie, pojęcie "egzotyki" wszak jest szerokie. Cóż by mi przyszło z jednego zdjęcia uhonorowanego grand-prix czegoś tam, skoro ja lubię oglądać życie takie, jakim jest - a takie widzę na Twoich fotografiach. Dobrze, że jest ich dużo - dają wgląd w całość spaceru, jakiś większy fragment podróży czy ciekawe miejsce. To bezcenne.

      I już bez rozpisywania się ;-) link do św. Paraskewy. Może akurat była w konserwacji? Czasem cały oddział jest zamknięty, czasem zmieniają się eksponaty. Oto ona:
      http://katalog.muzeum.krakow.pl/pl/work/MNK-XVIII-57-%C5%9Awi%C4%99ta-Paraksewa-ikona

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję za link i jak zawsze bardzo miły komentarz...
      Nie mogę skojarzyć sobie tej ikony.
      W tak wielu muzeach oglądałam ikony, że mogła umknąć z mojej pamięci.
      Pozdrawiam serdecznie:)*

      Usuń
  33. Thank you for sharing with lots of photos with the long history.I saw a documentary on the history of Romania on TV the other day. It was just a part of the history,though. I was very impressive by seeing that. What a beautiful country Romania is!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It's fantastic. On television you watched a movie about Romania?
      True, it is a beautiful country?
      Greetings.

      Usuń
  34. Bonjour chère amie,

    Je suis sous le charme de vos merveilleuses photos. J'aime voyager avec vous... Vous nous faites découvrir à chaque fois de si belles contrées.

    ❀ Gros bisous ❀

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękna architektura. Ja też bardzo lubię budownictwo drewniane, a ten kościół jest przepiękny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Hanno, że lubisz architekturę drewnianą.
      Cerkiew św. Paraskewy faktycznie jest bardzo piękny.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  36. Hej Lusiu,
    kolejna wspaniała cerkiew z Rumunii!
    Wszystkie drewniane świątynie podbijają nasze serca, ale cerkwie... ach :)
    Przyglądając się tej, znajdujemy pewne podobieństwa do świątyń Łemkowskich na BN ;)
    Świetne fotki - a psiak faktycznie miły :)

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że mam słabość do cerkwi. Te z Beskidu Niskiego oczarowały mnie.
      Mam nadzieję, że w tym roku zobaczę kolejne.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  37. Piękne zdjęcia, nie znam tych stron :(
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Lusiu, każdy zTwoich postów o Rumunii zrobił na mnie ogromne wrażenie ! Do tej pory nie wiedziałam że to jest tak piękny kraj i ile tam jest do zwiedzenia !! Dzięki Tobie odkryłam Rumunię !!
    Śliczny psiunio ze słodką mordeczką :))
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu,
      ja też nie miałam pojęcia. Dopiero na miejscu zauważyłam ile straciłam:)*

      Usuń
  39. No niestety nie bywałem jeszcze w tamtych stronach Europy. Widać jak wiele ciekawych obiektów można tam znaleźć. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za fotki, które są przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie miałam przekonania co do tego kraju.... I tutaj był mój błąd.
      Rumunia to bardzo piękny kraj.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  40. Bardzo chcialabym zobaczyc te rumunskie wsie i nie tylko wsie. Bardzo duzo sie dowiedzialam z tego posta, ale to nie pierwszy Twoj post z ktorego duzo sie dowiaduje :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko,
      bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz:)*

      Usuń
  41. Piękne miejsce, jestem zachwycona jak każdą budowlą drewnianą, szkoda tylko że to tak daleko. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daleko? bliżej niż do Włoch.
      Kraj bardzo interesujący.
      Pozdrawiam:)*

      Usuń
  42. What a beautiful church and churchyard. I do like the little dog

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękne miejsce, Lucia. To jest pełna kontrastów i wielkiej urody.
    dobry tydzień.
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  44. Mistyczne miejsca, pełne historii i wiary. Bardzo ładnie pokazana i opisana cerkiew. Czas jakby zatrzymał się tutaj w miejscu, prawie słychać śpiewy wiernych. Ta cerkiew wciąż żyje, przemawia obrazami świętych, prymitywnymi czasem, za to bardzo autentycznymi. Piękne miejsca odwiedziłaś w Rumunii, każde ma swój klimat i każde jest odmienne. Razem wpisują się w koloryt tego niedocenianego przez turystów kraju.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą. Rumunia jest krajem rzadko odwiedzanym. szkoda, bo jest bardzo piękna.
      Mamy awersję do Rumunów jakoby żebrali w naszym kraju. Nic bardziej mylnego, to nie Rumuni a Cyganie żebrzą. Pozdrawiam:)*

      Usuń
  45. As an archaeology worker I love old structures built from stones. But your church photos and stories are making me fall in love with wooden buildings now.

    OdpowiedzUsuń
  46. Piękna cerkiew. Bardzo je lubię podziwiać. Wspaniałości nam tutaj pokazujesz!

    OdpowiedzUsuń
  47. Dzięki Tobie zobaczyłam cerkiewne wnętrze. Nie jest bogate, ale nie ujmuje to jego pięknu. To chyba właśnie przez tę prostotę.

    OdpowiedzUsuń
  48. Przebrnęłam przez wszystkie wpisy o Rumunii, cos pięknego i niesamowitego dreptać po historii a jednocześnie jej dotknąć, wierzę Lusiu że to była wspaniała wyprawa.
    co do drewnianych wsi, zapraszam na Podlasie to miejsce w których życie płynie swoim nurtem, warto wybrać się na północ.
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  49. I would love to see this for myself!

    OdpowiedzUsuń
  50. Not much I can add to what others have said but it is beautiful and the interior is something to cherish

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...