środa, 12 lutego 2014

Cannes i wielki świat...





                           






Za oknem znowu szaro, pochmurno, nieprzyjemnie...  Pada deszcz ze śniegiem... Myślę, że w taki czas każdy marzy o słońcu i wiośnie... Tam gdzie dzisiaj Was zabieram przez większą część roku jest ciepło i słonecznie... 

Każdego roku w maju prawie wszystkie oczy zwrócone są na Cannes...  Przez dwanaście majowych dni miasto staje się światową stolicą filmu...Wielcy świata filmowego przyjeżdżają tutaj ze względu na magię Festiwalu Filmowego i elegancką promenadę - bulwar Croisette... Spacer po festiwalowym czerwonym dywanie jest marzeniem każdej aktorki... Główną nagrodą festiwalu jest Złota Palma... Wielka impreza odbywa się w budynku Pałacu Festiwalowego... Gdy patrzę na budowlę, swoim wyglądem... pałacu nie przypomina. Liza Minnelli porównała go do egipskiego grobowca, a miejscowi nazywają go... bunkrem.




Mnóstwo palm, tłumy turystów, " wypasione samochody", zatłoczone plaże, migocące błękitne, ciepłe morze, leniwa bryza to atrybuty tego miejsca... Wzdłuż słynnego bulwaru Croisette usadowiły się imponujące, jedne z najdroższych hoteli: Carlton, Majestic, Martinez... To są prawdziwe pałace z luksusowymi, ekskluzywnymi wnętrzami... Tutaj znajdują się eleganckie sklepy, butiki wielkich dyktatorów mody; Prady, Gucci'ego, Laurent'a, Vuitton'a... W Starym Porcie rybackim cumują luksusowe jachty o rozmiarach małego  transatlantyku... Zatoka jachtowa to jeden z najbardziej luksusowych portów na świecie... Cannes etapuje nonszalancją, klasą, przepychem i stylem...




A w okresie wakacyjnym miasto jest zakorkowane i bardzo trudno zaleźć miejsce do parkowania... Czy jestem zachwycona Cannes? Jest tutaj bardzo drogo bo to miejsce odpoczynku wszelakiej maści milionerów... Ulicami przelewają się tłumy turystów... Okupują każdy skrawek wolnego miejsca... Na Starym Mieście wszystko się zmienia... Przede wszystkim  niewielu turystów tutaj dociera i dlatego jest uroczo... ale o tym napiszę innym razem.




Tuż przy Pałacu Festiwalowym znajduje się przepiękny park z ogromnymi palmami, kwiatami, kwitnącymi krzewami...To bardzo miłe miejsce relaksu... Tutaj można znaleźć zbawienny cień, odpocząć na jednej z ławeczek... Między ogromnymi palmami poustawiano interesujące rzeźby jest karuzela i inne atrakcje dla dzieci... I tutaj  policjantki przyprowadziły konie na odpoczynek...



Nabrzeżna część miasta dla zwykłego śmiertelnika jest bajeczna i bardzo ekskluzywna...Wyjątkowo pięknie wyglądają kolorowe fasady luksusowych hoteli, roślinność śródziemnomorska, szum i lazur morza, błękit nieba... Mimo wszystko warto wybrać się do Cannes ale na jednodniową wycieczkę by popatrzeć na wielki świat, piękne przystanie, malownicze zatoczki, wzgórza Le Suquet i promenadę biegnącą wzdłuż słonecznej plaży, na której opala się mnóstwo ludzi... Tylko tyle i aż tyle...



Na nabrzeżu jachtowym można było oglądać niecodzienne rzeźby...  Jest gigantyczny, groźnie wyglądający kot, goryl i trzy małpy w klatce... Autorem tych prac jest Serge van de Put, belgijski artysta... Podróżując po Afryce zafascynowały go pomysły na wykorzystanie zużytych opon...Podarowano im drugie życie. Wytwarzano z nich buty, wiadra, kosze, maty... Kiedy powrócił do Europy zaczął  ze starych, zużytych opon  tworzyć swoje rzeźby... Szybko został zauważony i jego pomysł doceniony...





Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione miłe komentarze... 
Witam nowych obserwatorów mojego bloga... 
Pozostawiam serdeczne pozdrowienia...


46 komentarzy:

  1. the sculptures are a bit creepy. sure like the blooms and the sailboat masts, though. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You're right. These sculptures are scary.
      Maybe here is recycling important?
      Greetings.

      Usuń
  2. Αγαπημένη μου φίλη
    Με τις υπέροχες φωτογραφίες σου, μου ξύπνησες αναμνήσεις, αλλά κακές :(
    Είχαμε πάει Αύγουστο στις Κάννες και παρκάραμε στην κεντρική λεωφόρο το αυτοκίνητο. Μετά το μπάνιο στην θάλασσα, γυρίσαμε, βρήκαμε σπασμένο το τζάμι του αυτοκινήτου και πολλά πράγματα μας έλειπαν. Από τότε, περίπου 25 χρόνια, ΠΟΤΕ δεν αφήσαμε κάτι μέσα στο αυτοκίνητο.
    Πολλά φιλάκια

    OdpowiedzUsuń
  3. It was nice to enjoy the sun for a moment at Cannes ...thanks Lucia for this.
    Hugs<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. In fact, in Cannes, you can usually enjoy the sun ...
      Greetings.

      Usuń
  4. I didn't realize that Cannes was so beautiful. I'm glad you were able to get pictures without hordes of people in them. The sculptures made from old tires are fascinating and beautiful. I also like that yacht you pictured. Thanks for sharing Cannes with us.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tried to order the pictures were few people.
      It is quite difficult but the pictures look better ...
      Greetings.

      Usuń
  5. Cannes ciudad con gran vida, moderna y para perderse en ella y en la costa.
    Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Recykling w najlepszym wydaniu - i wcale nie psuje wizerunku tak ekskluzywnego miejsca. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sergie zasłynął z podobnych rzeźb. Dla mnie są trochę przerażające ale dopiero w Cannes poznałam prace Serge van de Put'a...
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. To piękne, ale i bardzo zatłoczone miasto. Budynku Pałacu Festiwalowego też mnie zachwycił. Jak ja tam byłam, to nie zabawnych rzeźb. Miasto to warto zobaczyć, ale nie byłabym tam dłużej niż dzień, bo to miejsce dla mnie tylko do zobaczenia.. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeźby prezentowano w Cannes tylko przez lipiec i sierpień 2013
      Dla mnie to miasto też jest zbyt tłoczne i wystarczył mi jeden dzień na jego poznanie... Oczywiście, że warto poznać każde nieznane miejsce.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  8. Piękne miejsce ze względu na śródziemnomorską roślinność, zieleń, lazur morza, niebo no i oczywiście słońce. Lusiu, ciekawa jestem czy zrobiłaś sobie zdjęcie na Czerwonym Dywanie ?
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że każdy pragnie zrobić sobie zdjęcie na czerwonym dywanie.
      To pamiątka. Nigdy nic nie wiadomo. Hi hi hi a może kiedyś zostanę aktorką?
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  9. To miejsce, gdzie faktycznie inaczej pachnie i jest jakoś inaczej.
    Czytałam, że po okresie festiwalu, nadbrzeże zamiera a mali sklepikarze bankrutują. Jest i luksus i inne problemy..ale i tak robi wrażenie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie zauważyłam aby plaże były puste i wymierały. Mnie tutaj nie wszystko zachwycało...Ale Cannes warto było poznać.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  10. Miło się ogląda takie piękne miejsca w ten ponury dzień:))wszystko tam piękne kolorowe i bardzo duże:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, nie wszystko w tym mieście jest sielankowe.
      Są bloki z odlatującym tynkiem, wąskie, brukowane uliczki.
      Patrząc na Cannes widziałam dwa światy...
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  11. Fajny ten kotecek i wcale nie taki groźny:D Cannes wygląda bajecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świat wielki i piękny :) Jaka szkoda, że to tylko jedno jego oblicze... Schody do pałacu zdecydowanie mnie rozczarowały, gdyby nie czerwony dywan... nie ma w nich nic szykownego i eleganckiego, to, schody ;) Za to zamarzyło mi się za plażą i morzem :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. no no Lusiu, pozazdrościć :) My ostatnio odwiedziliśmy Naszą kochaną Lemkowyne :) Kiedyś musisz nas zabrać w jedno z tych cudnych miejsc :)
    a te fotki - "mniam" :D

    Pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne są te rzeźby :-)
    Z przyejmnością obejrzałem Cannes w Twojej fotografii.
    Bardzo przyjemna wycieczka :-)
    Ciekawe w jakiej porze roku zwykły turysta powinien wybrać się do Cannes,
    by spokojnie pozwiedzać.
    Wrzesień ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Cannes jest wspaniałe, warto też obejrzeć okolice miasta. Lazurowe Wybrzeże jest przepiękne i tez jakoś nie zauważyłem tam pustek na plażach. Nawet w październiku jest mnóstwo ludzi. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapachnialo wielkim światem! Jak zawsze wspaniała, barwna relacja!

    OdpowiedzUsuń
  17. Łucjo, miłą podróż nam zorganizowałaś. Dziękuje. Jednak w tak zatłoczonym bogatymi ludźmi mieście nie czułbym się zbyt dobrze. Na pewno , po obejrzeniu słynnych miejsc udałbym się w jakieś zaciszne miejsca na obrzeżach miasta. Te rzeźby są oryginalne, ciekawe, ale z pięknem niewiele mają wspólnego. Pozdrawiam. Tomasz

    OdpowiedzUsuń
  18. Lusiu, piekne zjecia, pokazujace urok tego miasta.
    My jednak nie polubilismy Cannes, malenkie plaze, z dowozonym piaskiem, przechadzajace sie krokodyle, czyli mocno starsze panie, naduzywajace slonca(solarium), w futrach, obwieszone zlotem, brr. A obok nich- mlodzi boyfriendzi;) Drozyzna i snobizm. Zazywalismy kapieli morskiej, w Cannes ale nie na plazy przy promenadzie, bylismy zaskoczeni, jak brudny jest piasek, a wlasciwie drobne kamyczki, znalezlismy mnostwo..szkiel:(( Ucieklismy do naszego Antibes;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hello dear Lucia!
    Beautiful pictures as we're used to!
    Thanks for the ride offered to me loaded beautiful soul!
    I wish you a nice day!
    I embrace you!
    Kisses.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie lubię tłoków ale czasami trzeba coś takiego przeżyć. Pięknie Lusiu pokazałaś. Chciałabym zobaczyć to miejsc ale może jednak w luźniejszym, może tańszym okresie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Słońce, plaża i palmy - cóż za wspaniała odskocznia od tego co za oknem. Świetne zdjęcia Lusiu. Te rzeźby są niesamowite!!! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo chętnie dzięki Tobie obejrzałam i popodziwiałam.Ale jeżeli miałabym tam się znaleźć. To owszem tak jak zasugerowałaś.Na jeden dzień.Zobaczyć i jechać dalej w poszukiwaniu spokoju i ciszy:)))
    Serdeczności moce posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszce może tylko dodam, że te rzeźby są jak dla mnie przerażające.A najbardziej spodobało mi się to zdjęcie schodów z ludźmi u których nie widać pośpiechu:) A i oczywiście odpoczywające koniki:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie, nie nie ciągnie mnie taki napompowany świat. Jedynie te już nienapompowane opony są rewelacyjne!
    Symbolizują ten potworny kontrast, między wielkim luksusem i skrajną biedą.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ah, to be there right now in the sun! Lovely shots.

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj Lusiu!Widzę,ze twoja miłośc do krajow Srodziemnomorskich jest wielka.Pięknie opisujesz swoje przeżycia z pobytów w tych krajach,oglądamy dzięki tobie wspaniale miejsca.Zdjecia są tak piękne,ze zapierają dech.Kolorowe,czyste ,doskonałe.Piszesz pięknie.Jest zima i czasem w naszym klimacie mamy dość tego co za oknem-wystarczy wtedy wyklikać twój blog i już jest dobrze.Pozdrawiam cię serdecznie Halina

    OdpowiedzUsuń
  27. Wow, such a beautiful, colourful place, your images are wonderful dear Lucia ... but the sculptures are a little scary.
    Love and hugs
    xoxoxo ♡

    OdpowiedzUsuń
  28. Hello Lucia
    Lovely pictures! Great sculptures of animals. Beautiful flowers, I love agapanthus.
    Have a nice dag!

    OdpowiedzUsuń
  29. Beautiful Cannes :)
    Thanks for these awesome pictures of this wonderful spot.
    Is this the same beach where Mr Bean movie was shot ?
    Lovely post !

    OdpowiedzUsuń
  30. Słońce, palmy, morze...ech, rozmarzyłam się!:)

    pozdrawiam
    cafetime.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Cannes is beautiful. Your photos are wonderful and the sculptures are cool. Thank for sharing your visit. Have a happy day!

    OdpowiedzUsuń
  32. Kolejna fantastyczny wyjazd, miejsce z dużo uroku.

    Buziaki

    http://ventanadefoto.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  33. jedyny komentarz jaki przychodzi mi na mysl to "na bogato"
    te budynki robia wrazenie


    http://historie-prawdziwe-dziwne-smieszne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Cannes może jest dla bogatych, ale zobaczyć może je każdy. Chciałbym się tam kiedyś przespacerować :)
    Fajnie mieć taką pamiątkę w postaci zdjęcia z czerwonego dywanu :))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zdjęcia piękne, przyjemnie obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jestem jakaś zapóźniona z czytaniem postów. Trochę też nie mam czasu. Cannes, znane na całym Świecie. Miasto dla mających sporo pieniędzy. Widzę tu sporo architektury secesyjnej. Wszystko jest wymuskane, odnowione, zadbane.
    Podobają mi się dziwaczne rzeźby, nie wiem z czego i jak zrobione.
    Czy chciałbym tam pojechać? Nie wiem... żeby ludzi tam tylu nie było.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wielki Świat, splendor i wszechogarniający luksus,jakoś do mnie nie przemawia.Oczywiście warto jeśli się ma tylko okazję zobaczyć każde miejsce na ziemi,bo to co zobaczymy zostanie w nas na zawsze.
    Serdeczności Lusi

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...